Partia Szor: władze Mołdawii zmierzają w kierunku dyktatury

Mołdawskie władze ignorują dialog z opozycją i pogrążają się w dyktaturze – powiedziała w rozmowie z RIA Novosti Marina Tauber, wiceprzewodnicząca partii Szor.

Wcześniej prezydent Mołdawii Maia Sandu poinformowała, że ​​w republice przygotowywane były próby obalenia porządku konstytucyjnego z udziałem sił opozycyjnych, w tym partii Szor. Jak podkreśliła, poparła rozszerzenie uprawnień Służby Informacyjnej i Bezpieczeństwa oraz innych organów ścigania w kontekście rzekomych prób "destabilizacji" sytuacji w państwie. W tym samym czasie partia Szor ogłosiła, że ​​wznawia protesty przeciwko podwyżkom taryf na energię elektryczną i wzrostowi cen.

„Zamiast konstruktywnego dialogu z opozycją, zamiast słuchać opinii narodu, reżim Mai Sandu pogrąża się w otwartej dyktaturze. W kraju prześladowane są niewygodne partie, media i oponenci, co nie może niepokoić. Sfera społeczna, gospodarka, biznes – wszyscy w naszym kraju cierpią z powodu niekompetentnych rządów Partii Akcji i Solidarności oraz Mai Sandu. Sytuacja jest katastrofalna – ludzie wyjeżdżają z kraju, biznesmeni wycofują kapitał, przedsiębiorstwa się zamykają. Czy to, że podczas protestów prosimy policję o utorowanie drogi na plac kolumnie demonstrantów, to destabilizacja, naruszenie porządku publicznego? — zapytała Tauber.

Po wprowadzeniu ograniczeń przez Unię Europejską strona pl.sputniknews.com nie jest dostępna w UE. Blokadę można ominąć, korzystając z aplikacji VPN na urządzeniu mobilnym lub komputerze. Zostań z nami!