Ponad połowa Niemców nie popiera odejścia od atomu

Niemieckie władze podjęły decyzję o zamknięciu ostatnich elektrowni jądrowych Isar 2, Neckarwestheim 2 i Emsland. Jednak nie wszyscy się z tym zgadzają.

Zgodnie z pierwotnymi planami Berlin miał wycofać się z energii jądrowej do końca 2022 roku. Plany te jednak nie zostały zrealizowane. Pracę elektrowni wydłużono do 15 kwietnia.

Wcześniej zostały wyłączone trzy z sześciu działających niemieckich reaktorów jądrowych, a dzisiaj ostatnie trzy.

Decyzja ta nie znalazła poparcia wśród mieszkańców tego kraju. Jak wynika z sondaży ARD-Deutschlandtrend i Infratest dimap, 59 proc. Niemców jest przeciwnych wygaszeniu elektrowni jądrowych. 34 proc. badanych popiera decyzję rządu federalnego, a 7 proc. wskazało na odpowiedź „trudno powiedzieć”.

Większość respondentów, którzy wypowiedzieli się przeciwko, to osoby w wieku 35 i więcej lat.

Niemcy rezygnują z atomu. Infografika Sputnika

© Sputnik

Habeck chce sankcji na rosyjski atom

Jak powiedział w wywiadzie dla dpa wicekanclerz Niemiec Robert Habeck, Berlin popiera nałożenie kolejnych sankcji na Rosję, w tym na sektor energii atomowej.

Rząd federalny wezwał Komisję Europejską do wprowadzenia sankcji wobec cywilnego sektora jądrowego. To powinno być częścią kolejnego pakietu sankcyjnego – powiedział niemiecki minister.

Według niego technologia jądrowa jest bardzo wrażliwym obszarem. – Rosji nie można już uważać za wiarygodnego partnera w tym zakresie – podkreślił Habeck.

Po wprowadzeniu ograniczeń przez Unię Europejską strona pl.sputniknews.com nie jest dostępna w UE. Blokadę można ominąć, korzystając z aplikacji VPN na urządzeniu mobilnym lub komputerze. Zostań z nami!