Rosja: trwa ewakuacja w Biełgorodzie. Powodem bomba lotnicza

Saperzy znaleźli w pobliżu bloków mieszkalnych w Biełgorodzie przedmiot wybuchowy. Trwa ewakuacja mieszkańców – poinformował gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow.

– To bomba lotnicza, która znajduje się w pobliżu bloków mieszkalnych, ogłoszono sytuację nadzwyczajną, rozpoczęto ewakuację – powiedział Gładkow na nagraniu wideo opublikowanym w Telegramie.

Jak podkreślił gubernator, pocisk został zabezpieczony i zostanie zdetonowany na poligonie w pobliżu miasta.

– Sztab operacyjny podjął decyzję o ewakuacji mieszkańców z 17 bloków mieszkalnych w promieniu 200 metrów (od znalezienia bomby). Według wstępnych danych ewakuowanych ma zostać ponad trzy tysiące osób – dodał.

Dla ewakuowanych zorganizowano dwa punkty zbiórek, gdzie podstawiono 90 autokarów. Mieszkańcy zostaną przetransportowani do miejsc tymczasowego przebywania, będzie tam wszystko, czego potrzebują, woda i gorące posiłki – zaznaczył Gładkow.

Jak poinformował z kolei szef Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Rosji Siergiej Potapow, pocisk, który został znaleziony w pobliżu budynków mieszkalnych w Biełgorodzie, nie grozi wybuchem.

W czwartek 20 kwietnia w Biełgorodzie przy ulicy Szalandina doszło do eksplozji. Fala uderzeniowa wybiła okna w pobliskich budynkach mieszkalnych, kilka samochodów zostało uszkodzonych. Trzy osoby zostały ranne w wyniku wybuchu, jedna z nich odmówiła hospitalizacji. Burmistrz Biełgorodu Walentyn Demidow zapewnił, że wszystkim poszkodowanym mieszkańcom miasta zaproponowano tymczasowe zakwaterowanie w hotelu.

Ministerstwo Obrony Rosji poinformowało później, że podczas wykonywania lotu samolotu Su-34 nad miastem doszło do przypadkowego zrzutu pocisku lotniczego.

Po wprowadzeniu ograniczeń przez Unię Europejską strona pl.sputniknews.com nie jest dostępna w UE. Blokadę można ominąć, korzystając z aplikacji VPN na urządzeniu mobilnym lub komputerze. Zostań z nami!