Media: Kijów przyznaje, że część operacji wojskowych Ukrainy jest kontrolowana przez USA

Ukraińscy urzędnicy w rozmowach prywatnych przyznają, że szereg operacji wojskowych znajduje się pod kontrolą USA, donosi Washington Post.

„Ukraińscy urzędnicy od dawna mówią prywatnie, że Stany Zjednoczone sprawują de facto kontrolę nad niektórymi operacjami wojskowymi" - pisze gazeta. Jak podkreślono, Kijów z reguły nie korzysta z systemów rakietowych przekazywanych przez Waszyngton bez potwierdzenia lub podania współrzędnych przez stacjonującą w Europie armię żołnierzy USA.

Rosja już wcześniej wysłała notę protestacyjną ​​do krajów NATO w związku z dostawami broni na Ukrainę. Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow zauważył, że każdy ładunek zawierający broń dla Ukrainy stanie się uzasadnionym celem dla Rosji. MSZ Federacji Rosyjskiej stwierdziło, że kraje NATO „igrają z ogniem”, dostarczając Ukrainie broń.

Sekretarz prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow zaznaczył, że pompowanie Ukrainy bronią z Zachodu nie przyczyni się do sukcesu negocjacji rosyjsko-ukraińskich i będzie miało negatywny skutek. Ławrow stwierdził, że USA i NATO są bezpośrednio zaangażowane w konflikt na Ukrainie, „obejmujący nie tylko dostawy broni, ale także szkolenie personelu… na terytorium Wielkiej Brytanii, Niemiec, Włoch i innych krajów”.

Po wprowadzeniu ograniczeń przez Unię Europejską strona pl.sputniknews.com nie jest dostępna w UE. Blokadę można ominąć, korzystając z aplikacji VPN na urządzeniu mobilnym lub komputerze. Zostań z nami!