Warszawska policja weszła do budynku szkoły rosyjskiej ambasady – wideo

W Warszawie przedstawiciele ratusza i policja szturmem weszły do szkoły rosyjskiej ambasady, wyłamując drzwi.

Rano do budynku szkoły przy ulicy Keleckiej przybyli przedstawiciele urzędu prezydenta w asyście policji, a także rosyjscy dyplomaci.

Przedstawiciel ratusza zażądał otwarcia bram, ale spotkał się z odmową. Ovbecny na miejscu rosyjski dyplomata Andriej Ordasz powiedział, że strona rosyjska uważa wszystkie decyzje o zajęciu budynku za nielegalne i ostrzegł przed odwetowymi krokami dyplomatycznymi.

Po tym służby zaczęły wyważać bramę. Po otwarciu bramy przedsyawiciel ratusza i policja weszli do środa i założyli na bramę łańcuch i zamek, aby nie można było wynieść ze szkoły żadnego mienia. Na teren placówki wpuszczono jedynie pracowników ambasady.

Ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew, komentując dzisiejsze wtargnięcie na teren szkoły, oświadczył, że strona rosyjska uznaje to za wtargnięcie na teren placówki dyplomatycznej i tym samym złamanie przez Polskę Konwencji wiedeńskiej o stosunkach dyplomatycznych. Zapowiedział też, że Rosja złozy protest w tej sprawie oraz podejmie odpowiednie działania w ramach odpowiedzi na działania Polski.

W marcu ubiegłego roku polskie MSZ wszczęło postępowanie egzekucyjne ws. nieruchomości w Warszawie, należących do Rosji, „niewykorzystywanych na cele dyplomatyczno-konsularne i znajdujących się w bezprawnym posiadaniu Federacji Rosyjskiej”. Jak informowało wtedy MSZ, w stosunku do dwóch wykorzystywanych przez rosyjską placówkę nieruchomości „zapadły prawomocne orzeczenia sądów polskich nakazujące ich wydanie prawowitemu właścicielowi – Skarbowi Państwa”.

A w tym tygodniu wyszło na jaw, że około dwa miesiące temu polska prokuratura zajęła znaczne kwoty w dolarach i złotych z kont rosyjskiej ambasady i misji handlowej. Środki te były zamrożone od lutego ubiegłego roku w związku z podejrzeniem o rzekome wykorzystanie ich do finansowania terroryzmu. Jednocześnie, według ambasadora Siergieja Andriejewa, nikt nie zwrócił się do placówki dyplomatycznej z prośbą o wyjaśnienia, strona polska nie prowadziła żadnych czynności śledczych i nie przedstawiła podstaw do zajęcia pieniędzy.

Po wprowadzeniu ograniczeń przez Unię Europejską strona pl.sputniknews.com nie jest dostępna w UE. Blokadę można ominąć, korzystając z aplikacji VPN na urządzeniu mobilnym lub komputerze. Zostań z nami!