W drugiej połowie sierpnia na ziemiach wschodnich Słowian obchodzi się trzy Spasy: Miodowy, Jabłkowy i Orzechowy. Nazywają się Spasami dlatego, że są to święta Pańskie (Spas jest skrótem od Spasitiel, czyli Zbawiciela). Już dawno temu narodziła się tradycja święcenia w te trzy dni darów natury (jak możecie się domyślić, chodzi o miód, jabłka i orzechy), które muszą być do tego czasu zebrane.
Aktualnie najbardziej znanym w Rosji jest Drugi Spas — Jabłkowy. Natomiast szereg tych świąt napełnionych kwiatami, zapachami i przedsmakiem zaczyna się od Spasu Miodowego — 14 sierpnia, kiedy obchodzi się Wspomnienie Świętego Drzewa Krzyża Pańskiego.Szczerze mówiąc, nic nie wiedziałam o obyczajach ludowych związanych z tymi świętami, poza tym, że nie można przed nimi kosztować tego, co musi być poświęcone na święta. Za czasów, kiedy te obyczaje się kształtowały, było to po prostu niemożliwe, bo miód jeszcze nie był zebrany (plaster miodu napełniał się w ulach dokładnie w połowie sierpnia), jabłka i orzechy nie były dojrzałe. Teraz, kiedy wszystko można nabyć w sklepach przez cały rok, podobna rezygnacja jest nie lada wyzwaniem.
W trakcie szukania informacji o tych świętach odkryłam dużo ciekawostek. Okazało się, że Pierwszy Spas ma jeszcze dwie inne nazwy: Spas Makowy oraz Spas Mokry.
14 sierpnia jest jednocześnie dniem pamięci Świętych Machabejczyków — siedmiu męczenników, których historię opisuje jedna z Ksiąg Starego Testamentu. Po rosyjsku ci męczennicy nazywają się Makkawiei, co skojarzyło się naszym przodkom z makiem, dojrzewającym przed 14 sierpnia, i tak powstała druga nazwa tego dnia. Gospodynie wypiekały z okazji tego święta pyszne makowce różnych kształtów, pierniczki z makiem i miodem. Robiły też mleczko makowe i podawały je do naleśników.

Wodnym ten Spas został nazwany w związku z tym, że 14 sierpnia odbywało się małe święcenie wody. Wcześniej zawsze miało ono miejsce nie w cerkwi, lecz przy rzece, do której chodzono procesją. Po poświęceniu wody ludzie się w niej kąpali, a potem kąpano bydło domowe. W tym dniu również święcono nowe studnie i czyszczono stare. Po Wodnym Spasie już nikt się nie kąpał, ponieważ nadchodziła pora żegnania lata i trzeba było zbierać urodzaj.
W tym roku sama pogoda nie pozwoliła dalej cieszyć się kąpaniem — w Moskwie i obwodzie zaczął lać deszcz.
Ale do Drugiego Spasu, który zwiastuje nadejście jesieni i chłodnych nocy, zostało jeszcze kilka dni na rozkoszowanie się rozkwitem przyrody i pełnią lata.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)