Przeciętny budynek bez okien praktycznie w centrum Moskwy to obiekt nad podziemnym bunkrem, gdzie przez 44 lata Ministerstwo Spraw Zagranicznych przechowywało swoje tajne dokumenty.
Schodzimy 45 metrów pod ziemię. Po naciśnięciu czerwonego guzika otwierają się pancerne, ważące 10 ton drzwi, a za nimi jeszcze jedne. Wszystko wygląda tak samo, jak przy budowie metra. Zresztą za drugimi tajnymi drzwiami znajduje się linia Kolcewaja (okrężna), na wypadek, gdyby trzeba było przewieźć konkretne dokumenty. Załadowano by je do wagonu i przetransportowano do innego miejsca.
Wcześniej były tu urządzenia klimatyzacyjne (gigantyczne suszarki) i pracowało się bardziej komfortowo. Obecnie w pomieszczeniu panuje duża wilgoć, w niektórych miejscach po ścianach spływają wody gruntowe. Chociaż przebywało tu nie aż tak dużo ludzi. Pod ziemią z samymi dokumentami nikt nie pracował, pilnowano tylko, by były bezpieczne.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)