Każdego dnia w Polsce przybywa nowych przypadków zakażenia koronawirusem, a sklepowe półki zaczynają świecić pustkami. Z półek znikają: mąka, mięso, mleko, jaja i warzywa.
Jak podaje TVP Info, zdaniem ministra rolnictwa zwiększone zakupy w sytuacji zagrożenia ma miejsce w każdym kraju. Ludzie nie mając wiedzy, jak zachowa się rynek, czy sklepy będą działać i na jak długo trzeba będzie ograniczać zakupy, robią zapasy.
Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski zapewnia, że kanały zaopatrzenia są takie, że brakujące produkty zostaną dowiezione do sklepów, bo produkcja żywności w Polsce jest na wysokim poziomie i są zapasy. Ardanowski nie spodziewa się dramatycznych sytuacji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)