Klasztorne gospodarstwa planują zajmować się dostawą do rosyjskich miast mozzarelli, a także warzyw, ryb i innych produktów, informują „Izwiestija”.
Według gazety klasztory już zaczęły powiększać asortyment swoich serów w tym także takich gatunków jak mozzarella, ricotta, kachotta. Oprócz tego zaczęły zajmować się hodowlą ryb i zwiększyły uprawę warzyw.„Izwiestija” rozmawiały z ojcem Jefremem Muchinem z klasztoru Wałaamskiego w Karelii. Według niego po wprowadzeniu sankcji wobec Rosji w gospodarstwie przy klasztorze rozpoczęto produkować więcej żywności — w szczególności pstrągów.
Ojciec Jefremem zaznaczył, że wcześniej klasztorny pstrąg trafiał do sklepów w Petersburgu i Murmańsku przez pośredników zajmujących się jego przetwarzaniem. Teraz klasztor Wałaamski planuje budowę własnej instalacji do przetwarzania, która pozwoli dostarczać produkty bezpośrednio na rynek.
Z perspektywy duchownego rosyjskie produkty znów stają się coraz bardziej konkurencyjne. Przed sankcjami bardziej opłacało się kupić je za granicą i wiele klasztorów w związku z tym świadomie zmniejszyło produkcję.
Bagdasarow powiedział, że wkład klasztorów w substytucję importu może z czasem zwiększyć się, w tym także dla produktów nieżywnościowych.
Do tej pory klasztorne gospodarstwa zazwyczaj zaspokajały potrzeby miejscowych mieszkańców nie współpracując z dużymi sieciami handlowymi.
Zachodnie kraje do marca 2014 roku wielokrotnie nakładały sankcje ze względu na pozycję Rosji odnośnie Ukrainy. W lipcu Stany Zjednoczone po raz kolejny rozszerzyły swoją listę.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)