Wcześniej partnerzy Gazociągu Północnego 2 — Engie, Gazprom, OMV, Shell, Uniper i Wintershall — złożyli zawiadomienie o utworzeniu wspólnego przedsiębiorstwa w niemieckim i polskim urzędzie antymonopolowym. Niemcy wyraziły zgodę na stworzenie konsorcjum a Polska pod koniec lipca zgłosiła swój sprzeciw. W ubiegłym tygodniu partnerzy projektu poinformowali, że zdecydowali wycofać złożone w polskim urzędzie zawiadomienie.
Decyzja o wycofaniu się ze stworzenia wspólnego podmiotu jest, według agencji, „pewną przeszkodą", jednak raczej nie „zabije" samego projektu.„Uważamy, że rezygnacja ze wspólnego konsorcjum nie powinna doprowadzić do zamknięcia projektu, myślimy jednak, że może to stworzyć duże polityczne ryzyka dla projektu i dla Gazpromu" — oświadczył jeden z analityków S&P w komunikacie agencji. Według niego teraz partnerzy będą zapewniać pośrednie wsparcie finansowe dla projektu.
Konsekwencje finansowe tej decyzji będą, według agencji, dla projektu nieznaczące. W najgorszym wypadku Gazprom będzie zmuszony dodać 1,2 miliarda euro ze środków własnych, aby zrekompensować inwestycje partnerów. Pozostałe 70% kosztów pokryją środki projektowe, pisze agencja.
Wpływ takich kroków w na profil kredytowy Gazpromu także będzie ograniczony w najbliższej perspektywie.
Udział w projekcie takich firm, jak Shell, E.ON i Engie w charakterze udziałowców także ma bardzo duże znaczenie, z punktu widzenia reputacji.
„Jednak, biorąc pod uwagę, ze rosyjski gaz prawdopodobnie pozostanie najtańszym, godnym zaufania źródłem dostaw do Unii Europejskiej w perspektywie średnioterminowej, uważamy, że Gazociąg Północny 2 najprawdopodobniej, będzie istniał tak czy inaczej" — pisze agencja w komunikacie.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)