Gazeta miała również do dyspozycji prognozę struktury przychodów budżetu. Według niej w ciągu najbliższych trzech lat udział dochodów redystrybuowanych przez budżet federalny zmniejszy się o prawie jedną trzecią — do 13,7%. W ciągu ostatnich 10 lat wynosił on średnio 20% PKB.
Głównym powodem jest zmniejszenie dochodów z ropy naftowej i gazu. Oczekuje się, że w latach 2018-2019 przyniosą one do budżetu mniej niż 5% PKB. Przychody spoza ropy i gazu nie będą w stanie zrekompensować spadku, ale Ministerstwo Rozwoju Gospodarczego zapewnia, że budżet jest planowany konserwatywnie i to daje możliwość uzyskania w rzeczywistości wyższych dochodów.Rosyjska gospodarka ma określone punkty wzrostu, chociaż są one w dużej mierze wspierane przez państwo, które daje dotacje i współfinansuje inwestycje. Jest to sektor rolny i kompleks obronno-przemysłowy.
„Jest to przede wszystkim sektor rolny. Obserwujemy cud gospodarczy w rolnictwie i istnieją obszary zaawansowanego rozwoju z dużą liczbą projektów inwestycyjnych” — zwraca uwagę szef wydziału międzynarodowych rynków kapitałowych Instytutu Gospodarki Światowej i Stosunków Międzynarodowych RAN Jakow Mirkin.
Obecne rosyjskie środowisko rynkowe ekonomista porównał z asfaltem, na którym rośnie głównie to, co korzysta z państwowych funduszy.
Przy tym, zaznacza ekspert, państwo raczej nie powinno obecnie oczekiwać dodatkowych dochodów z działalności gospodarczej. W warunkach stagnacji gospodarczej przedsiębiorstwa raczej nie będą w stanie pracować z wysoką rentownością i płacić wysokich podatków od dochodów.
Rozdzielany przez państwo „tort” zmniejsza się, ale ciężar podatkowy na razie nie spada, zauważa szef wydziału międzynarodowych rynków kapitałowych Instytutu Gospodarki Światowej i Stosunków Międzynarodowych RAN Jakow Mirkin.
„Dla gospodarki ważne jest obciążenie, które przede wszystkim odnosi się do wszystkich państwowych przychodów. Dla przedsiębiorstw jest obojętnym, czy płacą one podatki w centrum, czy też pozostają one na miejscu. Dla gospodarki, przedsiębiorstw i społeczeństwa ważnym jest, co potrąca się z prywatnych środków finansowych. I żadnych odczuwalnych ruchów w kierunku zmniejszenia obciążeń podatkowych nie było”- powiedział Mirkin.
Według ministra rozwoju gospodarczego Aleksieja Ulukajewa rząd będzie kształtować budżet na lata 2017-2019 w oparciu o cenę ropy na poziomie 40 dolarów za baryłkę. Pozostanie ona na tym poziomie przez kolejne trzy lata — taka jest prognoza analityków energetycznych i finansowych. Sam Ulukajew jest bardziej optymistyczny: on liczy na 50 dolarów w 2017 roku i 55 dolarów w ciągu kolejnych dwóch lat.„W swoich prognozach założyliśmy cenę ropy od 35 do 65 dolarów w latach 2018-2019” — powiedział Jakow Mirkin. Taką rozbieżność ekspert wyjaśnił dużą zmiennością cen na rynkach finansowych, które bardzo silnie zależą od kursu dolara amerykańskiego.
Ogólnie obraz ulega poprawie, ale wyrównuje się na tym poziomie, który nie przekracza poziomu z 2014 roku.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)