Według PGNiG, jeśli Komisja Europejska zatwierdzi decyzję niemieckiego operatora w sprawie OPAL, to Gazprom mógłby wykorzystywać do 28 miliardów metrów sześciennych przepustowości gazociągu (obecnie 17,5 miliarda), co naruszyłoby zasadę dostępu dla innych operatorów. Rosyjski koncern mógłby przesyłać do Niemiec więcej błękitnego paliwa, a wstrzymanie dostaw poprzez terytorium Polski i Ukrainy nie wpływałoby na rynki w Europie Zachodniej.
Obecnie Rosja wykorzystuje jedynie 50% przepustowości OPAL. Gazprom próbuje uzyskać od Komisji Europejskiej pełny dostęp do gazociągu. We wtorek gazeta „The Wall Street Journal”, powołując się na swoje źródło, poinformowała o osiągnięciu porozumienie, w ramach którego Gazprom zachowałby prawo do 50% przepustowości gazociągu oraz mógłby zostać dopuszczony do aukcji, na której zlicytowane zostanie kolejne 30-40%. Natomiast do 10-20% uzyskają dostęp inni operatorzy.
— Będzie to kolejny przywilej udzielony przez Komisję Europejską Gazpromowi, podważający powszechne stosowanie reguły TPA w Unii Europejskiej – podkreśla polska spółka.PGNiG ustosunkowała się także do planów Komisji Europejskiej dotyczących zakończenia postępowania antymonopolowego bez nakładania kar na rosyjski koncern za łamanie przepisów konkurencji na rynku gazu w Europie Środkowo-Wschodniej. Jej zdaniem, ta decyzja nie zgadza się z polityką różnicowania cen rosyjskiego gazu dostarczanego do państw członkowskich na zachodzie i wschodzie Unii Europejskiej.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)