Do lutego 2017 roku produkcja czekolady wzrosła o 9,6%. W ciągu 3 miesięcy wyprodukowano łącznie 39,7 tys. ton czekolady (+5 % w porównaniu z analogicznym okresem 2016 roku).
Produkcja wyrobów cukierniczych (w tym białej czekolady) niezawierających kakao wyniosła w marcu 14,6 tys. ton — o 1,7% więcej w porównaniu z marcem 2016 roku i o 0,7% więcej w porównaniu z lutym 2017 roku. W ciągu trzech miesięcy wyprodukowano 41,2 tys. ton wyrobów cukierniczych (wzrost o 2,2%).
Wysokość produkcji ciastek i wafli wzrosła w marcu 2017 roku o 6,3%.
Przypomnijmy, że na tle ogólnego kryzysu ukraińskiej gospodarki przedsiębiorstwa prezydenta Petra Poroszenki w ostatnich latach odnotowują niesłychany wzrost zysków. Na przykład korporacja Roshen, produkująca między innymi czekoladę i ciastka, tylko w 2014 roku, kiedy Poroszenko został prezydentem Ukrainy, zwiększyła swoje zyski dziewięciokrotnie.Ukraiński nacjonalista Stepan Chmara powiedział nawet, że Poroszenko marzy, by zintegrować Ukrainę z korporacją Roshen.
„Niestety, kiedy obecny prezydent objął władzę, to zapragnął zmienić Ukrainę w taką ogromną korporację Roshen, gdzie uważa, że jest właścicielem" — powiedział Chmara.
Przypomnijmy — jednym z kluczowych punktów kampanii przedwyborczej Petra Poroszenki była obietnica rezygnacji ze swoich aktywów biznesowych, łącznie z akcjami jednego z największych światowych producentów wyrobów cukierniczych — korporacji Roshen. Rezygnację ze sprzedaży przedsiębiorstwa tłumaczy on rzekomym brakiem kupców w związku z trudną sytuacją gospodarczą. Jednak te tłumaczenia Poroszenki stoją w całkowitej sprzeczności z dziewięciokrotnym wzrostem zysków koncernu w ciągu pierwszego roku jego prezydentury.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)