Zaznaczył, że firma zwróciła się już do swoich europejskich partnerów, jednak nie znaleziono żadnego rozwiązania. Jednocześnie dodał, że istnieje nadzieja na pojawienie się planu po rozmowach trójstronnych w maju.
Powiem szczerze: nie, nie istnieje (techniczny model funkcjonowania systemu transportu gazu - red.). Istnieje wstępna decyzja, że po rozmowach trójstronnych, które mają się odbyć w maju, mimo wszystko to zrobimy. Późno. Ten model powinien być wykonany wcześniej. Ale szczerze mówiąc, nie ma teraz takiego modelu - powiedział Witrienko.
Ponadto, jego zdaniem, Rosja prawie na pewno przerwie tranzyt gazu przez Ukrainę w 2020 roku, a wzrost wolumenu tranzytu w tej chwili jest tego dowodem. Jednocześnie oświadczył, że Rosja przygotowuje się „do nowej wojny”.
Zobacz również: Ukraina ujawniła „gazową” propozycję dla Rosji
„Widzimy teraz, że wolumen tranzytu rośnie. Może to oznaczać, że najprawdopodobniej przygotowują się do przerwania tranzytu i chcą mieć więcej gazu w magazynach w Europie, aby zaspokoić potrzeby konsumentów z magazynów, a nie poprzez tranzyt przez Ukrainę. Wszystko wskazuje na to, że Rosja przygotowuje się do nowej wojny gazowej” - dodał Witrienko.
Ponadto powiedział, że program zwiększenia krajowej produkcji gazu na Ukrainie nie powiódł się i przyznał, że przeciwnie, wielkość produkcji stale spada. Jednocześnie Witrienko dodał, że w kraju zmniejszyła się ilość gazu, który może być przeznaczony do zaspokojenia potrzeb ludności.„W 2019 roku odnotowujemy spadek produkcji. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że, jak stwierdził Andriej Kobolew, w «Naftohazie» brakuje obecnie kapitału obrotowego. W związku z tym, jeśli deficyt nie zostanie jakoś pokryty, nie widzimy powodu... produkcja będzie spadać” - podsumował dyrektor wykonawczy „Naftohazu”.
Zarząd „Naftohazu” stale mówi o tym, że Ukraina może pozostać bez tranzytu. Wcześniej Kobolew oświadczył, że uruchomienie gazociągów Nord Stream 2 i Turkish Stream spowoduje, że ukraiński system transportu gazu będzie niepotrzebny.
Tak więc, według Kobolewa, Kijów straci środek odstraszający przeciwko „rosyjskiej agresji”, a prawdopodobieństwo konfliktu zbrojnego znacznie wzrośnie.
Według jego oceny po utracie tranzytu Ukraina straci około 4% PKB.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)