Przypomnijmy, Polska deklaruje, że po roku 2022 przestawi się na LNG i w pełni uniezależni się od dostaw gazu ziemnego od Rosji. Według pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotra Naimskiego póki co najwięcej gazu kraj otrzymuje z Rosji, jednak niedługo to się zmieni – alternatywą będzie terminal LNG w Świnoujściu i gazociąg Baltic Pipe.
„Niedługo Polska przeżyje powtórne narodziny, do 2022 uniezależni się od rosyjskiego gazu – zamieni go gaz z USA i Kataru. Bardzo się cieszę ich szczęściem. Gratuluję! Gaz ze Stanów Zjednoczonych na pewno jest bardziej aromatyczny, a myśl o niezależności od Rosji będzie grzać Polakom serca podczas długich chłodnych wieczorów” – napisał senator Puszkow w Twitterze.
Скоро у Польши - «второе рождение»: там только и речи, что к концу 2022 она станет независимой от росс. газа - его заменят газ из США и Катара. Рад за поляков. Поздравляю! Газ из США, наверное, душистей, а мысль о независимости от России будет согревать им душу зимними вечерами.
— Алексей Пушков (@Alexey_Pushkov) October 4, 2019
Duma Państwowa komentuje
Polska nie zrezygnuje raczej z rosyjskiego gazu, a oświadczenia Warszawy mają na celu wytargowanie sobie korzystnych warunków – powiedział wcześniej w wywiadzie dla stacji RT zastępca przewodniczącego Komisji ds. Energetyki Dumy Państwowej Rosji Walerij Selezniow.
Tego rodzaju oświadczenia są typowe dla kierownictwa energetycznego kraju, któremu zależy na zmianie cen gazu. Chodzi jednak o to, że alternatywe sposoby dostaw gazu do Polski, zwłaszcza jeśli chodzi o skroplony gaz ziemny (LNG), będą o wiele droższe (...). Oświadczenia polityczne to jedno, a gospodarka to zupełnie inna sprawa – podkreślił rosyjski parlamentarzysta.
Krok po kroku, coraz dalej od Rosji
7,5 mld m3 gazu skroplonego – tyle surowca według stanu na dziś udało się sprowadzić Polsce z zagranicy w tym roku. Wiceprezes PGNiG Maciej Woźniak poinformował, że kraj nie będzie sprowadzać „więcej gazu rosyjskiego, niż jest konieczne”.
Dostawy LNG do Polski przybyły z Kataru, Norwegii i Stanów Zjednoczonych. W tym półroczu łącznie było już 16 dostaw, to więcej niż w całym ubiegłym roku, kiedy liczba ta wynosiła 11.
Do dzisiaj mamy 67 dostaw LNG do Polski, z czego 51 z Kataru, 8 z Norwegii i 8 ze Stanów Zjednoczonych. 65. dostawa to pierwsza w ramach kontraktu długoterminowego z Cheniere – oświadczył Maciej Woźniak na konferencji prasowej podsumowującej wyniki, cytowany przez BiznesAlert.
Plany na przyszły rok przewidują jeszcze śmielsze wyniki: co najmniej 39 dostaw do Świnoujścia. Wszystko to ma na celu stopniowe odchodzenie od rosyjskiego gazu.
Woźniak poinformował też, że PGNiG chce zarobić na magazynowaniu gazu na Ukrainie, a tamtejsze zapasy gazu będą służyły jako zabezpieczenie na wypadek kryzysu dostaw z Rosji. Spółka magazynuje gaz także w Niemczech.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)