„Spółka w kontekście bezprawnych z naszego punktu widzenia sankcji USA podjęła decyzję o zakończeniu prac. Ta decyzja bez dwóch zdań przesunie termin uruchomienia tego projektu, ale nie stanie mu na przeszkodzie. Z opóźnieniem projekt, mamy taką nadzieję, zostanie uruchomiony, konieczne moce ku temu są, już o tym mówiliśmy” – powiedział Pieskow.
W odpowiedzi na pytanie, czy Rosja planuje nakładać na Allseas sankcje, Pieskow powiedział, że „to pytania komercyjne, które nie mogą być publiczne”.
Pieskowa spytano też o nowe terminy wdrożenia projektu do eksploatacji.
Ja nie sądzę, żeby ktoś decydował się teraz na nakreślanie jakieś daty. Wystąpiły okoliczności nadzwyczajne, związane z działaniami państwa trzeciego stojącymi w sprzeczności z prawem międzynarodowym, z normami handlu międzynarodowego i stosunków międzynarodowych. Tak, wynikną z tego problemy – oświadczył rzecznik prezydenta.Pieskow powtórzył przy tym, że działania USA nie poddają pod „wątpliwość projektu jako takiego i jego ukończenia”.
20 grudnia prezydent USA Donald Trump podpisał budżet obronny na 2020 rok, który w szczególności przewiduje sankcje wobec gazociągów Nord Stream 2 i Turecki Potok. Stany Zjednoczone zażądały, aby kontrahenci natychmiast zaprzestali budowy. Allseas, która układa Nord Stream 2, już zawiesiła prace.
Z kolei rzecznik spółki Nord Stream 2 AG Jens Müller oświadczył, że pozostało jeszcze do ułożenia około 160 z 2460 km rurociągu.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)