Cena palladu na rynku spotowym w piątek podskoczyła o 9,3% – najszybciej od 2008 roku, osiągając rekordową wartość 2 528,51 dolara za uncję, donosi agencja Bloomberg. Dzisiaj ceny palladu osiągnęły kolejny rekord – 2 577 dolara za uncję.
Przerwa w wydobyciu platyny w RPA, gdzie producenci są zmuszeni do zawieszenia działalności z powodu problemów z dostawą energii elektrycznej, jest jednym z kluczowych czynników wzrostu cen, zaznacza analityk ABN Amro Bank NV Georgette Bole. Republika Południowej Afryki jest drugim co do wielkości producentem palladu na świecie.
Tymczasem popyt na pallad rośnie, ponieważ metal szlachetny jest coraz częściej wykorzystywany do produkcji katalizatorów samochodowych w obliczu obostrzenia wymagań dotyczących poziomu emisji w wielu krajach na całym świecie.Pomimo faktu, że wzrost cen palladu jest spowodowany czynnikami fundamentalnymi, tempo wzrostu cen metalu szlachetnego przekroczyło już wszystkie prognozy, mówi analityk Noah Capital Markets Rene Hochreiter. Oczekuje, że średnia cena palladu później w tym roku wyniesie 2 250 dolarów za uncję.
Ceny nie mogą wiecznie iść w górę, a po tak znacznym wzroście rynek czeka korekta, pomimo faktu, że podstawowe czynniki prawdopodobnie nie zmienią się w najbliższej przyszłości – zaznacza Hochreiter.
Według Bole w sytuacji takiej jak obecna „trudno jest przewidzieć szczytowy poziom dla rynku, jednak gdy cena palladu zacznie spadać, jego spadek będzie wyjątkowo gwałtowny”.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)