Projekt ustawy o środkach ograniczających przeciwko Nord Stream 2 został wcześniej przedstawiony Senatowi USA. Dokument przede wszystkim proponuje nałożenie sankcji na ubezpieczycieli, którzy ubezpieczają statki pracujące przy układaniu gazociągu. Ernst podkreślił, że tego gestu nie można uznać za przyjacielski dla Berlina.
Jest to naruszenie suwerenności Niemiec i Unii Europejskiej. Jeśli to się nie skończy, to aby się chronić, będziemy musieli rozważyć poważne środki. Na przykład karne cła dla amerykańskiego gazu ziemnego – zaznaczył deputowany.
Inny członek tej samej komisji Bundestagu zasugerował, że nowe sankcje, nawet jeśli zostaną wprowadzone, nie mogą przeszkodzić w ukończeniu rosyjskiego gazociągu.
Z kolei Deputowany z FDP Martin Neumann uważa, że rząd federalny powinien wspierać firmy uczestniczące w Nord Stream 2. Wezwał także kraje UE do aktywniejszego przyłączenia się do tego projektu.
„Jeśli chodzi o zrównoważony rynek energii, Niemcy nie powinny być wypierane z kwestii geopolitycznych. Dotyczy to również takich projektów, jak Nord Stream 2, który pokryje europejskie zapotrzebowanie na gaz” – wyjaśnił parlamentarzysta.
Projekt Nord Stream 2 obejmuje budowę dwóch nitek gazociągu o łącznej przepustowości 55 mld metrów sześciennych gazu rocznie od wybrzeża Rosji przez Morze Bałtyckie do Niemiec.
Gazociąg będzie przebiegał przez wody terytorialne lub wyłączne strefy ekonomiczne Rosji, Finlandii, Szwecji, Danii i Niemiec.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)