Polacy mieli zasilić ekipę francuskiego koncernu w fabryce w Hordain, która produkuje części dla marek Peugeot, Citroen, Opel, Vauxhall i Toyota. Powodem ściągnięcia Polaków miał być kryzys ekonomiczny, który dotknął firmę i wymagał szybkiej reakcji. Pomysł został wręcz zbombardowany przez francuskich polityków. Jak poinformowała AFP koncern pod presją i naciskami ze strony rządu i związków zawodowych odpuścił sobie ten pomysł.
Agencja, powołując się na swoje źródła w ministerstwie gospodarki i finansów, przekazała, że szef koncernu PSA Carlos Tavares zobowiązał się wobec ministra Bruno Le Maire'a, że cofnie decyzję o relokacji polskich pracowników.
Francuscy politycy podkreślali, że w pierwszej kolejności koncern powinien pomyśleć o tymczasowym zatrudnieniu pracowników z Francji, ponieważ trzeba chronić krajowy rynek pracy. Koncern planował ściągnąć do swoich fabryk nie tylko Polaków, ale liczył też na Hiszpanów. Produkcja miała ruszyć pełną parą od lipca na trzy zmiany przez 3 miesiące. Taka forma żonglowania pracownikami nie spodobała się również związkom zawodowym, które wyraziły swoją dezaprobatę i podkreśliły, że nie chcą, żeby taka metoda stała się tradycją.Francuski polityk: To hańba!
Wcześniej Onet informował, że francuscy ministrowie zwrócili się do koncernu PSA z apelem o rezygnację z planów zatrudnienia polskich pracowników w fabryce Sevelnord Hordain na północnym wschodzie Francji.
Ministrowie pracy oraz gospodarki i finansów Muriel Penicaud i Bruno Le Maire, zażądali od PSA, aby zrezygnował z tej operacji oraz aby zatrudniał przede wszystkim pracowników tymczasowych. W obecnej sytuacji firmy powinny czynić wszystko, aby chronić zatrudnienie we Francji - podało w piątek francuskie ministerstwo pracy.
PSA sprowadza 531 polskich pracowników do Sevelnord Hordain, (...). To hańba! PSA wystawia europejskich pracowników na konkurencję, (...) i powoduje bezrobocie we Francji. To jest obrzydliwe! - napisał na Twitterze sekretarz krajowy Francuskiej Partii Komunistycznej Fabien Roussel.
Roussel zaapelował też do rządu o wycofanie wsparcia finansowego od państwa dla PSA. Po informacji o zrezygnowaniu z pomysłu sprowadzenia Polaków polityk napisał:
„Całkowite zwycięstwo! PSA nie sprowadzi polskich pracowników! Zachowajmy czujność, ponieważ grupa PSA podpisała porozumienia w sprawie konkurencyjności, które umożliwia pracownikom przenoszenie się na terenie całej Europy. Pracownicy nie są towarem. Szanujmy się!”.
Victoire totale #PSA ne fera pas venir de travailleurs polonais! Restons vigilants car le groupe PSA a fait signer des accords de compétitivité qui permettent de délocaliser des salarié-es dans toute l'Europe. Les travailleurs ne sont pas des marchandises. Faisons nous respecter! https://t.co/tcDYjFpqJz
— Fabien Roussel (@Fabien_Rssl) June 13, 2020
Wcześniej AFP informowała że, grupa 120 pracowników z fabryki w Gliwicach miała przybyć do Sevelnord Hordain już w następnym tygodniu, kolejnych 150 miało przyjechać za dwa tygodnie. Polacy mieli tam spędzić trzy miesiące i za swoją pracę będą otrzymywać takie samo wynagrodzenie, jak francuscy pracownicy.
Fabryka tłumaczyła swoją decyzję tym, że „brutalny kryzys ekonomiczny spowodowany przez epidemię Covid-19 spowodował konieczność szybkiej i skutecznej reakcji aby zapewnić przetrwanie PSA”.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)