Jak potwierdził Andrzej Duda, podczas nadchodzącego spotkania z Donaldem Trumpem sprawa budowy elektrowni atomowej w Polsce z inicjatywny Stanów Zjednoczonych będzie jednym z tematów rozmowy. Liderzy spotkają się 24 czerwca. Według Białego Domu „jako bliscy partnerzy i sojusznicy NATO, Stany Zjednoczone i Polska nadal rozszerzają współpracę w szerokim zakresie zagadnień”. Prezydenci omówią dalszy rozwój współpracy w dziedzinie obronności, a także bezpieczeństwa handlu, energii i telekomunikacji.
Prezydent Donald J. Trump powita Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudę w Białym Domu 24 czerwca 2020 r. Wizyta odbędzie się w kluczowym czasie zarówno dla Polski, jak i Stanów Zjednoczonych. Otwieramy nasze kraje po miesiącach walki z pandemią – podano w oświadczeniu Białego Domu.Najbardziej gorącą sprawą będzie kwestia relokacji amerykańskich wojsk z Niemiec, ale jak powiedział Duda istotną część dyskusji będą stanowić amerykańskie inwestycje w Polsce, w tym budowa elektrowni atomowej. Prezydent dodał również, że przedyskutuje współpracę między polskimi i amerykańskimi firmami oraz między władzami USA i Polski w zakresie konwencjonalnej energii nuklearnej i jej wykorzystania.
Podkreślił jednocześnie, że te rozmowy nie są czymś nowym, a kontynuacją działań, które prowadzi pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski. Według informacji RMF FM Stany Zjednoczone „mają zaoferować technologię, wykonanie i kredyt na budowę elektrowni”. Do inwestowania USA w Polsce prezydent Duda odniósł się bardzo pozytywnie. Ocenił, że sprzyja to rozwojowi kraju i stworzeniu nowych miejsc pracy. Przypomniał też, że Microsoft ma zamiar zainwestować właśnie w Polsce miliard dolarów. Zdaniem Dudy nie bez znaczenia jest obecność amerykańskich żołnierzy.
Także obecność armii amerykańskiej w Polsce jest dla amerykańskich inwestorów istotnym wzmocnieniem gwarancji bezpieczeństwa naszego kraju, a tym samym inwestowanych przez nich tutaj pieniędzy - stwierdził Duda.
Amerykański atom krąży wokół Polski
O współpracy Polski z USA w zakresie energii jądrowej mówi się już od dłuższego czasu. W maju 2019 roku premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla „Polska Times” zapewniał, że „widzi duże pole do współpracy na polu energetyki zarówno atomowej, jak i w kwestiach gazowych”. Pytany o to, kiedy Polacy mogą liczyć na tanią energię z elektrowni atomowej, premier mówił, że jest za wcześnie, by mówić o konkretnych datach.
Jesteśmy w fazie analiz i konsultacji społecznych. Trudno mi podać datę, chcemy korzystać z najnowocześniejszych technologii, ale nie chcemy forsować żadnego modelu wbrew przyzwoleniu społecznemu – mówił Mateusz Morawiecki.Zgodnie z informacjami pełnomocnika rządu Piotra Naimskiego, Polska planuje budowę sześciu bloków jądrowych w ciągu 20 lat. Warszawa szukała do tego celu partnera, który zainwestuje kapitał własny w ten projekt na poziomie 49% i zawrze umowę na 20 lat realizacji inwestycji, a następnie na okres eksploatacji tych elektrowni.
Co do lokalizacji inwestycji, to do tej pory jako miejsce budowy elektrowni rozważano wybrzeże bałtyckie.
„Bierzemy pod uwagę wybrzeże, ponieważ jest to dobre miejsce” – stwierdził, podkreślając, że nie podjęto jeszcze żadnych decyzji. „Jest tam kilka możliwości” – powiedział i dodał, że prowadzone są już prace geologiczne i geotechniczne w potencjalnych miejscach budowy elektrowni jądrowej.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)