Proces wyboru doradcy trwał od marca tego roku. Do fazy finałowej trafiły dwa porty lotnicze: Incheon w Seulu i Narita w Tokio. Komisja zdecydowała się wybrać seulskie lotnisko ze względu na doświadczenie i koszty. Jak czytamy na stronie CPK, umowa z koreańskim hubem zostanie podpisana już w grudniu na okres trzech lat.
Marcin Horała ocenił, że wybór doradcy to wręcz kamień milowy w procesie budowy nowego węzła komunikacyjnego nie tylko w Polsce, ale też w Europie.
Incheon to lotnisko o międzynarodowej renomie, a jednocześnie uznany partner na globalnym rynku lotniczym. Współpraca z tym portem daje nam dostęp do unikalnej wiedzy i specjalistycznego know-how, które będą nam potrzebne podczas realizacji megaprojektu - podkreślił Horała.
🛫🇰🇷 #Seul #Incheon doradcą strategicznym ✈️🚆 #CPK. Razem zmienimy 🇵🇱 Polskę pic.twitter.com/xsqLKf9zbR
— Centralny Port Komunikacyjny (@STH_Poland) November 24, 2020
Z kolei wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski uważa, że współpraca w zakresie budowy portu to pozytywny bodziec, który przyczyni się do rozpoczęcia współpracy gospodarczej i w innych branżach.
„CPK jest strategiczną inwestycją infrastrukturalną, której realizacja będzie pozytywnym bodźcem dla polskiej gospodarki. Wspieramy współpracę międzynarodową spółek Skarbu Państwa, zwłaszcza gdy umożliwia transfer wiedzy i technologii” - uważa Janusz Kowalski.
Według danych na stronie CPK, lotnisko Incheon jest na 4. miejscu w rankingu 10. najlepszych lotnisk świata, a w rankingu jakości Skytrax zdobył maksymalną ilość pięciu gwiazdek.
Co da Polsce obecność CPK?
Marcin Horała już we wrześniu częściowo ujawnił szczegóły projektu CPK. „Projekt powstawania CPK zaplanowany jest do 2027 roku, w 2023 roku wbite zostaną pierwsze łopaty, cztery lata później odbędą się pierwsze loty, a do 2034 ma być gotowa pełna linia nowych połączeń kolejowych” – informował Horała.
Wiceminister wskazał, że ruszyły kontrole środowiskowe i prace nad planem lotniska. Dodał, że pozytywne korzyści z realizacji projektu odczują też mniejsze miasta, ponieważ dzięki CPK powstanie sporo dodatkowych połączeń kolejowych, żeby umożliwić dojazd do lotniska.
Jak informuje się na oficjalnej stronie przedsięwzięcia port ma być węzłem przesiadkowym między Warszawą a Łodzią. Istotną jego funkcja będzie także integracja transportu nie tylko lotniczego, ale kolejowego i drogowego.
Program ✈️🚆 #CPK to korzyści gospodarcze zarówno na etapie realizacji inwestycji 🛫 lotniskowych, 🛤️ kolejowych i 🛣️ drogowych, jak i w czasie działalności operacyjnej | @WizjaRozwoju #wGdyni pic.twitter.com/W5P2jCOvjg
— Centralny Port Komunikacyjny (@STH_Poland) August 24, 2020
Ważnym aspektem inwestycji jest też powstanie ponad 150 tys. nowych miejsc pracy. W pobliżu obiektu powstanie Airport City, a wraz z nim sale konferencyjne, obiekty handlowe oraz biurowe. Dodano również, że CPK stanowi całkowitą własność Skarbu Państwa.
Jak zapowiedział pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego. Wiceminister Infrastruktury Marcin Horała, port będzie wręcz wizytówką Polski, która zapewni doskonały rozwój Polskim Liniom Lotniczym LOT w tym możliwość uruchomienia dodatkowych połączeń. Skończy się też problem z przepustowością oraz problematycznymi dla Polaków przesiadkami w lotach międzynarodowych. Będzie to projekt niepowtarzalny - zaznaczył Horała oraz dodał, że CPK pokaże, że Polska jest krajem z pierwszej ligi.Planowo loty mogą wystartować nawet w 2027-2028 roku.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)