Sąd w Kijowie nałożył areszt na wszystkie akcje „Motor Siczu”

Sąd Rejonowy w Kijowie aresztował cały pakiet akcji „Motor Sicz”, podała Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. Niemniej jednak w oświadczeniu podano, że firma będzie nadal działać, utrzyma miejsca pracy i zrealizuje zlecenia produkcyjne.

Sąd przekazał udziały kierownictwu Narodowej Agencji ds. Identyfikacji, Poszukiwania i Zarządzania Majątkiem Pochodzącym z Korupcji i Innych Przestępstw.

SBU zauważyła, że ​​obecnie toczy się postępowanie przygotowawcze przeciwko „Motor Sicz” na podstawie dwóch artykułów: działalność wywrotowa na rzecz Rosji oraz pranie pieniędzy, uchylanie się od płacenia podatków i nadużycie władzy.

W zeszłym tygodniu okazało się, że Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy postanowiła przywrócić „Motor Sicz” na własność państwa. Wkrótce projekt ustawy o nacjonalizacji ma trafić do Rady Najwyższej.

„Motor Sicz” jest przedsiębiorstwem w Zaporożu, które opracowuje, produkuje, naprawia i serwisuje turbogazowe silniki lotnicze do samolotów i śmigłowców, a także przemysłowe zespoły turbin gazowych.

W ostatnich latach chińscy biznesmeni zaczęli inwestować w przedsiębiorstwo. W 2016 roku nabyli 56 procent akcji „Motor Sicz”, ale SBU zablokowała transakcję. W sierpniu 2020 roku inwestorzy podjęli kolejną próbę: chiński Beijing Skyrizon i zlokalizowana w Charkowie DCH Group złożyły do ​​komitetu antymonopolowego wniosek o zakup akcji „Motor Sicz”, ale sąd zawetował również w tej sprawie. Jednocześnie władze USA wyraziły zaniepokojenie planami zakupu fabryki przez Chiny.

W grudniu chińscy inwestorzy zwrócili się do międzynarodowego arbitrażu. Szkody spowodowane działaniami ukraińskich urzędników oszacowali na trzy i pół miliarda dolarów.

Na początku tego roku Kijów nałożył sankcje na cztery firmy i jednego obywatela Chin. Beijing Skyrizon nazwał te środki nieuzasadnionymi, a chińskie MSZ zażądało od Ukrainy poszanowania praw inwestorów.