Specjaliści przeanalizowali dane zgromadzone w ramach programu Deep Carbon Observatory (DCO) i prześledzili zmiany w obiegu węgla w ciągu ostatnich 500 mln lat.
W przeszłości masy węgla przez większą część czasu pozostawały stabilne, tak więc dwutlenek węgla, który trafiał do atmosfery wraz z erupcją wulkanów, był zbalansowany z węglem, który gromadził się głęboko pod Ziemią. To z kolei sprzyjało formowaniu klimatu, odpowiedniego do utrzymania wysokiego poziomu różnorodności biologicznej.
Od czasu do czasu ta równowaga jest zachwiana w wyniku katastrof, które prowadzą do dużych emisji gazów cieplarnianych, globalnego ocieplenia i masowego wymierania. Naukowcy wyodrębnili cztery największe katastrofy takiego rodzaju, w tym upadek asteroidy 66 mln lat temu, a także kilka masowych erupcji wulkanów.Jak podkreślają specjaliści, obecnie spalanie paliwa kopalnianego sprzyja poważnemu naruszeniu cyklu obiegu węgla w przyrodzie. Łączna ilość dwutlenku węgla, emitowanego rocznie do atmosfery przez ludzi, przewyższa ilości tego samego gazu, produkowanego przez wszystkie wulkany Ziemi w ciągu roku co najmniej 80-krotnie.
Nawet taka ilość dwutlenku węgla, która znalazła się w atmosferze po upadku asteroidy pod koniec okresu kredy (około 1400 mld ton), jest mniejsza od wielkości gazu wyemitowanego od 1750 roku (2000 mld ton).
Zdaniem ekspertów zmiany antropogeniczne będą mieć taki sam wpływ na biosferę, co największe kataklizmy, wywołując masowe wymieranie gatunków.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)