Nasza Droga Mleczna jest dość dużą i dobrze zorganizowaną galaktyką. Podobnie jak inne tego typu obiekty, wokół jej dysku wirują wąskie i długie strumienie gwiazd – zespoły spójnie poruszających się gwiazd, które kiedyś były galaktyką karłowatą lub gromadą zniszczoną przez grawitację samej Drogi Mlecznej.
Wokół Galaktyki znanych jest około dwóch dziesiątek takich „prądów”, w tym Potok Feniksa, odkryty kilka lat temu. Widoczny na południowym niebie rozciąga się na 8 000 lat świetlnych i składa się ze starych gwiazd. Autorom nowego artykułu, opublikowanego w czasopiśmie „Nature”, udało się ustalić pochodzenie Potoku Feniksa i narysować obraz śmierci gromady kulistej, z której został utworzony.
Rzeczywiście, wszystkie ciężkie pierwiastki powstały w wyniku reakcji termojądrowych we wnętrzach gwiazd. Zastępując się z pokolenia na pokolenie, wypełniły przestrzeń materiałem, z którego powstały nowe gwiazdy, a zawartość „metali” w nich wzrastała za każdym razem. Stwierdzono jednak, że metaliczność gwiazd Potoku Feniksa wynosi tylko 0,3-0,4% metaliczności Słońca. Do tej pory naukowcy nie widzieli takiej gromady.
Najwyraźniej prekursorem Potoku Feniksa była bardzo niezwykła i stara gromada kulista, w przeciwieństwie do poprzedników innych potoków gwiazdowych w Drodze Mlecznej. Przyjmuje się, że powstał on niezwykle dawno temu i przypadkiem udało mu się przetrwać do stosunkowo niedawna, dając astronomom niepowtarzalną okazję do zbadania pozostałości najstarszych gromad Wszechświata.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)