„Te decyzje są miłą wiadomością dla WADA, jak i dla sportowców i wszystkich innych ludzi, którzy zajmują się czystym i uczciwym sportem na Igrzyskach" — powiedział Reedie. Jego wypowiedź cytowana jest na stronie organizacji.
Wcześniej w piątek CAS odrzucił apelację złożoną przez 32 Rosjan, którzy nie otrzymali zaproszenia na Igrzyska w Pjongczangu, a także 13 rosyjskich sportowców i dwóch trenerów, którzy zostali dożywotnio zdyskwalifikowani przez MKOl, a następnie oczyszczenie z zarzutów przez CAS.
Zastępca redaktora naczelnego dziennika „Rossijskaja gazieta", wiceprzewodniczący Międzynarodowego Stowarzyszenia Prasy Sportowej, prezes Federacji Dziennikarzy Sportowych Rosji (FSŻR) Nikołaj Dołgopołow skomentował tę decyzję na antenie radia Sputnik.„Po tych zarzutach, jakie prezes MKOl Thomas Bach rzucił pod adresem CAS, po groźbach dotyczących zreformowania jego struktur, CAS i MKOl, które są zwyczajnymi „wołami roboczymi" nie mogły wydać innej decyzji. I co ja na ten temat myślę. Ileż teraz słyszymy rozmów o demokracji! Rozmów o tym, że MKOl jest demokratycznym, a nie politycznym organem. Ale czy jest jakiś związek pomiędzy tymi dwoma pojęciami — demokracją i MKOl? W mojej ocenie nie ma żadnego. Ta decyzja obnaża polityczną naturę MKOl — niegdyś wolnej, apolitycznej organizacji, niecierpiącej dyktatu. Teraz przekształciła się w organizację, posłusznie przytakującą tym, którzy są jej głównym sponsorem. Bardzo szkoda Rosjan. Ale po krzykach podniesionych przez MKOl trudno było oczekiwać innego werdyktu CAS" — powiedział Nikołaj Dołopołow.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)