„Stałem na czele rządu przez trzy lata, i przez ten cały czas staraliśmy się utrzymywać dobre relacje zarówno z Rosją, jak i Unią Europejską. Ale taka równowaga nie podobała się Stanom Zjednoczonym, które chciały, abyśmy wrócili do polityki poprzedniego rządu, otwarcie wrogiej wobec Rosji. I ro rozdrażnienie, a także nacisk, który temu towarzyszył, czuliśmy od pierwszego dnia pracy naszego rządu”, — wspomina Azarow.
Kiedy Kijów odmówił podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską, Stany Zjednoczone, według Azarowa, postawiły władzom Ukrainy ultimatum. „Z jednej strony demonstranci, którzy pojawili się jakby znikąd, zaczęli zajmować instytucje państwowe, z drugiej strony rozpoczęła się arogancka, po prostu nieprawdopodobna interwencja Stanów Zjednoczonych w wewnętrzne sprawy suwerennego państwa. Przyszła do mnie Victoria Nuland, doradca dyplomatyczny prezydenta Obamy i postawiła mi ultimatum: albo zgodzę się na stworzenie nowego rządu jedności narodowej, który zbuduje antyrosyjskie siły, albo Ameryka nie pozostanie na uboczu wydarzeń”, — opowiedział były premier Ukrainy. Po tym w kraju rozpoczęła się fala protestów przeciwko ówczesnemu rządowi Ukrainy, przy tym według ukraińskich służb bezpieczeństwa protestujący otrzymywali rozkazy bezpośrednio od Amerykanów. „Główna siedziba demonstrantów znajdowała się w ambasadzie USA w Kijowie, która w znacznym stopniu finansowała bunt”, — powiedział Azarow.Przy tym Europa, podkreśla ukraiński polityk, w tych decydujących dniach „celowo oddaliła się”.
„Pragnienie ukrycia prawdy, aby nie przeszkadzać planom Amerykanów, było dobrze widoczne”, — przekonuje Azarow.
Europa teraz nie wierzy, że do władzy w Kijowie doszli naziści, „ale to jest prawda”, podkreśla były premier Ukrainy. „Jak inaczej można nazwać tych, którzy wydają rozkaz strzelania do dzielnic mieszkalnych z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych? Dziesiątki tysięcy cywilów zginęło, zniszczono pięć tysięcy budynków, wodociągi. Ludzie cierpią z powodu zimna, mieszkają w piwnicach. To są przestępcy, a wkrótce te fakty staną się dostępne dla społeczności międzynarodowej”, — powiedział Azarow.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)