W USA nie ma wolnych i niezależnych mediów, a najważniejsze media działają zgodnie z interesami rządu Stanów Zjednoczonych w zakresie podtrzymania i prowadzenia wojny propagandowej, co wyraźnie pokazał konflikt na Ukrainie, powiedział w swoim wywiadzie dla RT amerykański dziennikarz Wiliam Jones.
Waszyngton interesuje nie tyle konkretna informacja, co promowanie konkretnej linii politycznej, zauważa dziennikarz. Jest on przekonany, że jeśli USA interesowałaby prawda, to nie zajmowałyby się one rozpowszechnianiem kłamstw, co robią teraz, próbując rozpętać wojnę na Ukrainie.
„Pracuję w dziennikarstwie od ponad 40 lat i widziałem, jak ustala się określone wytyczne działania i wszyscy ich się trzymają. W dziennikarstwie jest bardzo mało tych, którzy szukają prawdy, a tych którzy decydują się na konflikt ze swoim wydawcą, szczególnie jeśli ma on finansowanie od rządu, albo zdegradują, albo przepędzą z tej sfery” – powiedział.Amerykański dziennikarz zauważa, że USA zamierzają zwiększyć finansowanie rosyjskojęzycznych kanałów, na przykład na Litwie, dlatego, że Waszyngton boi się, że obywatele „nie przełkną” tego wielkiego kłamstwa, które oni opowiadają o wydarzeniach na Ukrainie i o Rosji.
Jednak Jones jest przekonany, że prawda w końcu zwycięży.„Zwykli ludzie nie są na tyle łatwowierni, jak niekiedy wydaje się rządzącym. I sądzę, że ta kampania propagandowa w końcu przegra, ale będą oni robić wszystko, co możliwe, żeby ich wersja historii została przedstawiona szerokiemu audytorium” – powiedział dziennikarz.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)