Aby ulepszyć witrynę, wyświetlać relewantne materiały informacyjne i dedykowane reklamy, zbieramy anonimowe informacje techniczne o Państwie, w tym za pomocą narzędzi naszych partnerów. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych znajdą Państwo w Polityce prywatności. Szczegółowy opis technologii, z których korzystamy, znajdą Państwo w Polityce wykorzystywania plików cookies i automatycznego logowania.
Klikając na przycisk "Zaakceptuj i zamknij", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych w celu osiągnięcia powyższych celów.
Wycofać zgodę mogą Państwo, korzystając z metody określonej w Polityce prywatności.
Spotkanie prezydenta Federacji Rosyjskiej z Ojcem Świętym Franciszkiem jest tematem rozmowy korespondenta radia „Sputnik" Leonida Sigana z profesorem Uniwersytetu Jagiellońskiego Anną Raźny.
— Papież Franciszek przyjął Władimira Putina. To już piąta wizyta prezydenta Rosji w Watykanie. Jana Pawła II odwiedził on dwukrotnie. Z papieżem Franciszkiem już się znają, bo spotkali się w listopadzie 2013 roku. Jak Pani profesor ocenia fakt tego spotkania? Przecież, nie bacząc na presję Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej, Watykan nie wystąpił przeciwko Rosji w sprawie Ukrainy?
— To jest bardzo ważne. Oceniam bardzo pozytywnie. Ujęłabym to w takiej formule: „Chrześcijańska Europa potrzebuje Rosji". Spotkanie w Watykanie, to według mnie świadectwo tego, że możliwa jest współpraca między Stolicą Apostolską i wracającą do chrześcijaństwa Rosją w sprawach, które możemy ująć za świętym Tomaszem jako dobro wspólne. To spotkanie jest również świadectwem możliwości współpracy w nowym dwubiegunowym świecie, który Zachód, a konkretnie Stany Zjednoczone z sojusznikami, nader wszystko z Unią Europejską, chcą zachować w swej dominacji. To spotkanie jest świadectwem również dobrej woli konkretnych osób — Ojca Świętego Franciszka i prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina. Jest świadectwem otwarcia i dialogu. Jest ono zaprzeczeniem tego, co od roku robi Zachód z Rosją. Wyklucza ze współpracy międzynarodowej, nie uznaje referendum na Krymie, przymyka oczy na odrodzenie banderyzmu na Ukrainie. Jest widoczna bardzo wysoka motywacja, działanie na rzecz chrześcijan zagrożonych trwającym wciąż ludobójstwem na Bliskim Wschodzie i w Północnej Afryce. Chrześcijanie, to grupa najbardziej prześladowana we współczesnym świecie. Mordowana na oczach całego świata z akceptacją sytego Zachodu. Warto podkreślić tutaj kierunki działań Watykanu i Rosji pod przywództwem Władimira Putina- obrona chrześcijan, podczas, gdy USA i Unia Europejska z pomocą agresywnego, najbardziej agresywnego Sojuszu na świecie NATO, mówią o walce z Państwem Islamskim. To jest duża różnica jakościowa. Oczywiście, każde życie ludzkie jest na wagę złota, ale walka z Państwem Islamskim polega na tym, że Zachód chce podjąć teraz walkę z tym, co wspierał finansowo i militarnie, a więc powstanie tego państwa. Jest to wprowadzanie opinii publicznej w błąd. Kraje G7 dyskutowały niedawno o problemach świata, które same spowodowały i chcą zrzucić odpowiedzialność za nie na Rosję. Natomiast Ojciec Święty Franciszek widzi realną możliwość współpracy Rosją. Widzi, jaka jest rola Rosji we współczesnym świecie i widzi, że nie ona ponosi odpowiedzialność za ludobójstwo chrześcijan na tym obszarze, o którym mówiłam. Zdaję sobie sprawę z tego, że w świecie zdominowanym przez Stany Zjednoczone i ich sojuszników, trzymanym na muszce NATO, chrześcijaństwo jest coraz bardziej zagrożone. Coraz bardziej zagrożone nie tylko fizycznie, ale też politycznie i ideologicznie poprzez przyjętą ideologię gender. Wina za ludobójstwo chrześcijan na Bliskim Wschodzie i krajach na Północy Afryki spoczywa na Stanach Zjednoczonych i ich sojusznikach. Ojciec święty o tym wie. Dlatego prosi o pomoc, dlatego widzi możliwość realnej współpracy i jej pozytywnych skutków właśnie z Rosją.
— Wspomnę na tym tle o wizycie patriarchy Cyryla w Polsce. Wraz z przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski arcybiskupem Józefem Michalikiem podpisali przesłanie, wzywające do pojednania narodów Polski i Rosji. Obecne władze w Warszawie są jednak dalekie od honorowania tego przesłania. Jak Pani profesor tę sytuację przyjęła?
— Niestety, z żalem i wielkim bólem, albowiem nadzieje wielu katolików, wielu w Polsce były ogromne, jeśli idzie o realizację tego przesłania. My potrzebujemy współpracy ze wszystkimi, ale nade wszystko z chrześcijańskimi narodami. Potrzebujemy współpracy z chrześcijańską Rosją, z którą sąsiadujemy i to, że to przesłanie zostało zaprzepaszczone — mam nadzieję, że nie na długo — zaprzepaszczone przez konflikt na Ukrainie, przez wojnę domową, którą wspiera Polska, to jest ogromna odpowiedzialność Polski. Odpowiedzialność Polski za to, że się włączyła, że popiera wojnę domową, w której doszło do odrodzenia banderyzmu, który to z kolei wspiera cerkiew grekokatolicka, jak to miało niegdyś miejsce w strasznych, tragicznych czasach rzezi wołyńskiej. Myślę, że w tej sytuacji punktem wyjścia do wyciszenia tego, przede wszystkim, duchowego wielkiego sporu i wojny duchowej będzie sprawa osądzenia banderyzmu. To pozwoli uregulować kontakt polskich katolików z chrześcijańską Ukrainą. To pozwoli odetchnąć sąsiadom Ukrainy. To pomoże Rosji w uregulowaniu tego wielkiego bratobójczego konfliktu na Ukrainie, wspieranego, niestety, przez Zachód. Wspomaganego finansowo i militarnie nie tylko przez USA, ale, na przykład, również przez Polskę. I to jest sprawa wielkiej troski Ojca Świętego Franciszka, który ma tu ogromny problem i nikt tego problemu z Zachodu nie chce mu pomóc rozwiązać. Może to zrobić Rosja. Ja w to wierzę.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Fakt rejestracji i autoryzacji użytkownika na stronach Sputnik z pomocą konta lub kont użytkownika na portalach społecznościowych oznacza zgodę z poniższymi zasadami.
Użytkownik zobowiązuje się swoimi działaniami nie łamać prawa krajowego i międzynarodowego.
Użytkownik zobowiązuje się wypowiadać się z szacunkiem wobec pozostałych uczestników dyskusji, czytelników i osób figurujących w materiałach.
Administracja ma prawo usunąć komentarze w języku innym niż język głównej części materiału prasowego.
We wszystkich wersjach językowych strony sputniknews.com dopuszczalne jest redagowanie zamieszczonych przez użytkownika komentarzy.
Komantarz użytkownika będzie usunięty, jeśli:
Nie jest zgodny z tematyką komentowanego materiału;
Rozpowszechnia nienawiść, dyskryminację rasową, etniczną, płciową, religijną, społeczną lub narusza prawa mniejszości;
narusza prawa niepełnoletnich, przyczynia im szkody w dowolnej formie, w tym także moralnej;
zawiera treści o charakterze ekstremistycznym i terrorystycznym, wzywa do działań sprzecznych z prawem;
zawiera słowa obraźliwe lub pogróżki pod adresem innych użytkowników, konkretnych osób lub organizacji, szkodzi ich godności lub narusza reputację;
zawiera słowa obraźliwe skierwane pod adresem agencji Sputnik;
narusza nietykalność życa prywatnego, rozpowszechnia dane osobowe osób trzecich bez ich zgody, narusza tajemnicę korespondencji;
zawiera opis lub link do scen przemocy lub okrutnego traktowania zwierząt;
zawiera informację o sposobach popełnienia samobójstwa, namawia do samobójstwa;
ma cel komercyjny, zawiera reklamę, nielegalną reklamę polityczną lub link do innych źródeł zawierających taką reklamę;
promuje produkty ub usługi osób trzecich bez odpowiedniej zgody;
zawiera wyrażenia obraźliwe lub słowa niecenzuralne, a także zawiera jednostki leksykalne mieszczące się w tym określeniu;
zawiera spam, reklamuje rozpowszechnianie spamu, serwisy masowej rozsyłki informacji i źródła zarobkowania w internecie;
reklamuje spożycie narkotycznych/psychotropowych preparatów, zawiera informację o ich przygotowaniu i spożyciu;
zawiera link do wirusów lub szkodliwych programów;
jest częścią akcji, w której pojawia się wielka ilość komentarzy z identyczną lub podobną treścią (flashmob);
autor pisze dużą ilość komentarzy ze zniekształconą lub trudną do zrozumienia treścią (flood);
autor łamie etykietę sieciową, wykazuje się agresywnością, pastwi się lub obraża (trolling);
autor wykazuje brak szacunku do języka, na przykład tekst komentarza napisany jest w całości wielkimi literami, lub nie jest rozbity na zdania.
Administracja ma prawo bez uprzedniego powiadomienia użytkownika zablokować mu dostęp do strony lub usuąć jego konto w razie złamania przez użytkownika zasad komentowania lub odkrycia w działaniach użytkownika oznak takiego nadużycia.
Użytkownik może zainicjować odtworzenie swojego konta/odblokowanie dostępu, jesli napisze mail na adres: moderator.pl@sputniknews.com.
W mailu muszą zostać ukazane:
Temat: odtworzenie konta/odblokowanie dostępu
Login użytkownika
Wyjaśnienie przyczyn działania, które były naruszeniem wyżej wymienionych zasad i doprowadziły do zablokowania dostępu.
Jeśli moderatorzy uznają za możliwe odtworzenie konta/odblokowanie dostępu, to zostanie to uczynione.
W razie powtórnego złamania zasad i powtórnego zablokowania dostęp użytkownika nie będzie odtworzony, zablokowanie w takim wypadku jest całkowite.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)