Facebook zablokował na dobę stronę wiceszefa Roskomnadzoru

W czwartek administracja portalu społecznościowego Facebook usunęła post wiceszefa Roskomnadzoru Maksima Ksenzowa ze słowem „chochoł”.

Administracja Facebook zablokowała na dobę konto wiceszefa Roskomnadzoru (Federalnej Służby Kontroli Sfery Łączności, Technologii Informacyjnych i Komunikacji Masowej) Maksima Ksenzowa grożąc zablokowaniem na stałe, napisał urzędnik na Twitterze. 

„Wspaniale i prosto. Facebook zablokował mnie na 24 godziny. I uprzedził o możliwym zablokowaniu na stałe” – napisał Ksenzow. 

W czwartek administracja portalu społecznościowego usunęła post Ksenzowa ze słowem „chochoł”, poinformował urzędnik. „Świetnie. Usunęli mój post” – napisał Ksenzow w nocy z czwartku na piątek i sprecyzował, że post „zawierał między innymi, że chochoły są czasami takimi chochołami”. Zauważył on przy tym, że jego samego często nazywają „chochołem”. „Zabawne, że to właśnie mnie często nazywają chochołem ze względu na miejsce urodzenia i pochodzenia… Ironia, paradoks” – napisał urzędnik. 

Wcześniej administracja Facebook zablokowała na tydzień konto pisarza Eduarda Bagirowa za wykorzystanie wyrażenia „nieszczęsne chochoły”. Słowo „chochoły” w takim przekazie jest zbliżone do takich słów jak „Murzyn” i innych, które łamią zasady społeczności” – napisał Facebook w odpowiedzi na prośbę Roskomnadzoru o wyjaśnienie sytuacji z zablokowaniem, podaje gazeta „Izwestja”. Jednocześnie pracowniczka naukowa Instytutu Języka Rosyjskiego Aleksandra Olchowskaja tłumaczy, że ocena słowa „chochoł” jet niestabilna i początkowo słowo nie miało pejoratywnego odcienia.

Roskomnadzor prowadzi rejestr stron, zawierających informację, której rozpowszechnianie jest zakazane w Rosji (ekstremizm, dziecięca pornografia itd.). Strony są dodawane do tego rejestru na żądanie prokuratury. Jeśli nielegalna informacja nie zostanie usunięta ze strony, dostęp do niej może zostać zablokowany przez operatora. 

Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.