Stany Zjednoczone już nic nie „wycisną” z Rosji odnośnie sytuacji na Ukrainie, dlatego wkrótce przestaną bezpośrednio ingerować w wewnętrzne sprawy kijowskiego rządu.
— W przyszłości Amerykanie zechcą uniknąć bezpośredniej odpowiedzialności, dlatego nie będą „brylować” na scenie, kiedy Ukraina w końcu ostatecznie się pogrąży. Potem będą w zadumie trzeć podbródki i mówić: „Co ten Poroszenko tam wyprawia?. Tak, jak zrobili z Saakaszwilim w 2008 roku – powiedział Schneider.
Czeski analityk uważa, że Ukraina może podpisać „stare-nowe” umowy o tranzycie rosyjskiego gazu poprzez swoje terytorium.
Jego zdaniem tragedia Ukrainy polega na tym, że wiele obiektów już niedługo będzie należało do międzynarodowych korporacji jako zabezpieczenie niespłaconych pożyczek.
— Ale te kredyty trafią na Ukrainę tylko po to, by następnie znaleźć się na osobistych rachunkach za granicą. O majątek świat się zatroszczy, ale o Ukraińców będą się musieli zatroszczyć Rosjanie. W tym i o ogrzanie ich domów – powiedział analityk.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)