Aby ulepszyć witrynę, wyświetlać relewantne materiały informacyjne i dedykowane reklamy, zbieramy anonimowe informacje techniczne o Państwie, w tym za pomocą narzędzi naszych partnerów. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych znajdą Państwo w Polityce prywatności. Szczegółowy opis technologii, z których korzystamy, znajdą Państwo w Polityce wykorzystywania plików cookies i automatycznego logowania.
Klikając na przycisk "Zaakceptuj i zamknij", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych w celu osiągnięcia powyższych celów.
Wycofać zgodę mogą Państwo, korzystając z metody określonej w Polityce prywatności.
Wypowiedź Olgi Tokarczuk 5 października w czasie uroczystości wyróżnienia jej nagrodą NIKE wywołała w Polsce skandal. Pisarka powiedziała wówczas między innymi: „Wymyśliliśmy historię Polski jako kraju tolerancyjnego, otwartego, jako kraju, który nie splamił się niczym złym w stosunku do swoich mniejszości. Tymczasem robiliśmy straszne rzeczy..."
Wypowiedź Olgi Tokarczuk 5 października w czasie uroczystości wyróżnienia jej nagrodą NIKE wywołała w Polsce skandal. Pisarka powiedziała wówczas między innymi: „Wymyśliliśmy historię Polski jako kraju tolerancyjnego, otwartego, jako kraju, który nie splamił się niczym złym w stosunku do swoich mniejszości. Tymczasem robiliśmy straszne rzeczy jako kolonizatorzy, większość narodowa, która tłumiła mniejszość, jako właściciele niewolników czy mordercy Żydów". Lawina agresywnej krytyki ruszyła na nią z mediów i od internautów. Wypowiadający się nie przebierają w słowach, szkalują pisarkę, a nawet grożą fizyczną rozprawą. Inni z kolei stają w jej obronie. Na ten temat rozmawialiśmy z redaktorem naczelnym miesięcznika „Aspekt Polski" panem Mirosławem Orzechowskim.
— Skala ataku na Olgę Tokarczuk za jej wypowiedź zmusza do zadania sobie pytania: czyżby pisarka miała rację mówiąc, że tolerancja w polskim społeczeństwie jest mitem?
— Jesteśmy narodem w skali historii porównywalnym z innymi narodami. Mamy wielkie karty i mamy też karty, które mobilizują nas do poprawy. Niestety, ta wypowiedź trafia akurat w moment, w którym pewne środowiska w Polsce podnoszą język konfliktu, na przykład z Rosją, czego jestem absolutnym przeciwnikiem. Wypowiadają oni niekiedy nieodpowiedzialne, niekiedy niedorzeczne rzeczy. Polacy nie mają w historii udziału po stronie katów. Myśmy z reguły byli, niestety, w szeregu ofiar. Oczywiście, nie można się tym karmić, w nieskończoność żywić. Trzeba wybaczać i pojednywać się, z kim można. Byłoby źle, jeślibyśmy robili to „bezpłodnie", czyli rozpamiętywali tylko rany, jakie nam zadano. Ale jeśli my z tych ran wyciągniemy wnioski i będziemy w stanie się pojednać. Tak jak na przykład dla mnie wielką przestrzenią takiego pojednania powinna być Rosja. Warto przypomnieć, jak polscy biskupi już dawno temu na przełomie 1965 i 66 roku wyciągnęli rękę do Niemców. A przecież odnieśliśmy straszne rany. Te narody wykazują gotowość do pojednania. Tak się nie może stać z Ukrainą, która odbudowuje banderyzm, ale to jest inna historia. Dwie przestrzenie idą obok siebie i z jednej strony, obiektywna, historyczna prawda, a z drugiej intencje polityczne. Pani Tokarczuk uwikłała się w intencję polityczną, która miała jej przynieść popularność. System, który panuje to jest jedno, a naród to jest drugie. W polskiej kulturze dominuje dziedzictwo katolickie. Dowolna zbrodnia jest tak samo nagannie oceniana, obojętnie, czy ucierpiał Żyd, Polak, Rosjanin czy Niemiec. Jeśli ktoś rozmyślnie zadaje komuś śmierć, to jest zbrodniarzem. W naszej kulturze jest to nieobecne. Oczywiście, jak powiedziałem, co innego jest system, który mógł dominować i prowadzić do wielu nieszczęść. Znam swój naród i wiem, jakie są wrażliwości wśród Polaków.
— Jak Pan skomentuje pełną nienawiści i gróźb reakcję internautów na wypowiedź pisarki?
— Jak można się tak zwracać do drugiego człowieka, tak nie wolno. To są absolutnie przestępcze wyzwiska. Nie wolno tak mówić. Prawdopodobnie, ktoś się poczuł dotknięty, ale pięknym za nadobne, tak się nie odpłaca. To jest zupełnie naganne — powiedział redaktor Mirosław Orzechowski.
Z kolei autorka artykułu na łamach „Wyborczej" pani Magda Piekarska uważa: „Hejterzy, którzy wulgarnie atakują Tokarczuk, zdają się nie zauważać, że ich postawa potwierdza diagnozę postawioną przez pisarkę. Resztki mitu o tradycyjnie tolerancyjnej Polsce rozpadają się na naszych oczach".
Pani Piekarska zwraca uwagę na to, że jeszcze rok temu wypowiedź pisarki nie spotkałaby się z taką agresywną reakcją. "Atak na Tokarczuk niebezpiecznie rymuje się z atmosferą w sieci, jaka w mgnieniu oka powstaje wokół każdej wzmianki o uchodźcach."
Na zakończenie swojego artykułu Magda Piekarska konkluduje: "Miarą dojrzałości narodu i siły jego kultury jest umiejętność spojrzenia na własną przeszłość z dystansem. Oprócz przyznania sobie prawa do dziedziczenia dumy ze zwycięstw i traum po porażkach także branie współodpowiedzialności za krzywdy, które wyrządziliśmy innym".
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Fakt rejestracji i autoryzacji użytkownika na stronach Sputnik z pomocą konta lub kont użytkownika na portalach społecznościowych oznacza zgodę z poniższymi zasadami.
Użytkownik zobowiązuje się swoimi działaniami nie łamać prawa krajowego i międzynarodowego.
Użytkownik zobowiązuje się wypowiadać się z szacunkiem wobec pozostałych uczestników dyskusji, czytelników i osób figurujących w materiałach.
Administracja ma prawo usunąć komentarze w języku innym niż język głównej części materiału prasowego.
We wszystkich wersjach językowych strony sputniknews.com dopuszczalne jest redagowanie zamieszczonych przez użytkownika komentarzy.
Komantarz użytkownika będzie usunięty, jeśli:
Nie jest zgodny z tematyką komentowanego materiału;
Rozpowszechnia nienawiść, dyskryminację rasową, etniczną, płciową, religijną, społeczną lub narusza prawa mniejszości;
narusza prawa niepełnoletnich, przyczynia im szkody w dowolnej formie, w tym także moralnej;
zawiera treści o charakterze ekstremistycznym i terrorystycznym, wzywa do działań sprzecznych z prawem;
zawiera słowa obraźliwe lub pogróżki pod adresem innych użytkowników, konkretnych osób lub organizacji, szkodzi ich godności lub narusza reputację;
zawiera słowa obraźliwe skierwane pod adresem agencji Sputnik;
narusza nietykalność życa prywatnego, rozpowszechnia dane osobowe osób trzecich bez ich zgody, narusza tajemnicę korespondencji;
zawiera opis lub link do scen przemocy lub okrutnego traktowania zwierząt;
zawiera informację o sposobach popełnienia samobójstwa, namawia do samobójstwa;
ma cel komercyjny, zawiera reklamę, nielegalną reklamę polityczną lub link do innych źródeł zawierających taką reklamę;
promuje produkty ub usługi osób trzecich bez odpowiedniej zgody;
zawiera wyrażenia obraźliwe lub słowa niecenzuralne, a także zawiera jednostki leksykalne mieszczące się w tym określeniu;
zawiera spam, reklamuje rozpowszechnianie spamu, serwisy masowej rozsyłki informacji i źródła zarobkowania w internecie;
reklamuje spożycie narkotycznych/psychotropowych preparatów, zawiera informację o ich przygotowaniu i spożyciu;
zawiera link do wirusów lub szkodliwych programów;
jest częścią akcji, w której pojawia się wielka ilość komentarzy z identyczną lub podobną treścią (flashmob);
autor pisze dużą ilość komentarzy ze zniekształconą lub trudną do zrozumienia treścią (flood);
autor łamie etykietę sieciową, wykazuje się agresywnością, pastwi się lub obraża (trolling);
autor wykazuje brak szacunku do języka, na przykład tekst komentarza napisany jest w całości wielkimi literami, lub nie jest rozbity na zdania.
Administracja ma prawo bez uprzedniego powiadomienia użytkownika zablokować mu dostęp do strony lub usuąć jego konto w razie złamania przez użytkownika zasad komentowania lub odkrycia w działaniach użytkownika oznak takiego nadużycia.
Użytkownik może zainicjować odtworzenie swojego konta/odblokowanie dostępu, jesli napisze mail na adres: moderator.pl@sputniknews.com.
W mailu muszą zostać ukazane:
Temat: odtworzenie konta/odblokowanie dostępu
Login użytkownika
Wyjaśnienie przyczyn działania, które były naruszeniem wyżej wymienionych zasad i doprowadziły do zablokowania dostępu.
Jeśli moderatorzy uznają za możliwe odtworzenie konta/odblokowanie dostępu, to zostanie to uczynione.
W razie powtórnego złamania zasad i powtórnego zablokowania dostęp użytkownika nie będzie odtworzony, zablokowanie w takim wypadku jest całkowite.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)