— Z czym mamy do czynienia? W rzeczywistości z wrogiem cywilizacji, ludzkości i światowej kultury, który rozpropagowuje ideologię nienawiści i barbarzyństwa, depcze moralność, wartości światowych religii, w tym islamu, kompromituje go. I nie trzeba bawić się słowami, dzielić terrorystów na umiarkowanych i nieumiarkowanych. Chciałbym zrozumieć: jaka jest różnica? Faktycznie widzimy dziś prawdziwe kłębowisko ugrupowań terrorystycznych – powiedział Putin.
Pragnienie rosyjskiego prezydenta rozwikłać to kłębowisko wspólnymi wysiłkami poprzez stworzenie jednolitej międzynarodowej koalicji, do której należałyby z jednej strony Rosja i Iran, a z drugiej Stany Zjednoczone Ameryki, Unia Europejska, Turcja, Arabia Saudyjska i wszyscy, którzy są przeciwko terroryzmowi, rosyjscy i amerykańscy politolodzy nazwali omal nie jedyną realną szansą na pokonanie Państwa Islamskiego. Zdaniem profesora na Wydziale Nauk Politycznych Uniwersytetu Columbia Roberta Legvolda, najważniejsze jest pokonanie różnić między rywalizującymi koalicjami. – Myślę, że o tym mówił Putin. Jeśli uda się nam stworzyć stałą grupę roboczą ds. bezpieczeństwa, zdołamy rozwiązać podstawowe sprzeczności między rywalizującymi koalicjami – zaznaczył profesor.
— Faktycznie złożył on bardzo konkretną propozycję amerykańskim i zachodnim parterom — razem stabilizować Syrię. Wydaje mi się, że drzwi do przyłączenia się i dla Ameryki, i dla innych państw do antyterrorystycznego sojuszu są otwarte – powiedział Alexander Rahr.
Dużą wagę politolodzy nadali również niezmiennemu stanowisku Putina w sprawie nieingerowania w wewnętrzne sprawy tego państwa.
Pierwsze testy amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Europie to kolejny temat, który wzbudził znaczne zainteresowanie podczas forum. Władimir Putin w związku z tym przypomniał, jaką rolę odegrało podejście Waszyngtonu do „problemu irańskiego”. Pod pretekstem rakietowo-jądrowego zagrożenia ze strony Teheranu zniszczono fundamentalne podstawy systemu bezpieczeństwa międzynarodowego – traktat o nieograniczonym czasowo ograniczeniu rozwoju, testowania i rozmieszczania systemów antybalistycznych (Anti-Ballistic Missile Treaty). Stany Zjednoczone opuściły go w trybie jednostronnym. I teraz, mimo tego, że irański problem jądrowy został rozwiązany, Waszyngton nadal buduje swój system obrony przeciwrakietowej w Europie.
— Nie chodzi tu o hipotetyczne irańskie zagrożenie jądrowe, które nigdy nie istniało. Chodzi o próbę zniszczenia równowagi strategicznej, zmiany układu sił na swoją korzyść w taki sposób, by nie tylko dominować, a mieć możliwość dyktować swoją wolę wszystkim, w tym swoim geopolitycznym rywalom – wyjaśnił Władimir Putin.
Jak powiedział egipski politolog Tarek Heggie, Putinowi przy pomocy dowodów udało się przekonać wszystkich na sali, że Zachów, Stany Zjednoczone głównie kierują się podwójnymi standardami i nie zawsze są uczciwe w swojej polityce.Jako przykład próby ingerowania przez USA w wewnętrzne sprawy suwerennych państw, Władimir Putin podał przyjęcie przez amerykańskie władze „Aktu wsparcia Ukrainy w drodze do wolności”. Znajduje się w nim cały rozdział – dziewiąty – poświęcony wspieraniu demokracji w Rosji i organizacji społeczeństwa obywatelskiego. Na samym początku dokumentu bezpośrednio oświadcza się, że akt 2828 daje prawo amerykańskim władzom wprowadzać nowe sankcje wobec Rosji.
Mimo istniejących różnic zademonstrowaną przez Władimira Putina chęć nawiązania konstruktywnego dialogu na równych prawach ze Stanami Zjednoczonymi eksperci określili mianem pozycji silnego gracza. Szef delegacji Stanów Zjednoczonych do spraw porozumienia w sprawie redukcji zbrojeń strategicznych Richard Burt uważa, że Putin zaprezentował chęć polepszenia rosyjsko-amerykańskich stosunków, co jest bardzo ważne! – Wydaje mi się, że stał się bardziej dyplomatyczny. Jest fatalistą – powiedział.
Ważne tezy z wystąpienia prezydenta już komentują wiodące światowe media. „The New York Times” pisze, że Władimir Putin wykonał ważny krok w kierunku współpracy między Waszyngtonem i Moskwą w Syrii i poza jej granicami, nazywając go punktem zwrotnym w stosunkach Wschodu i Zachodu, który ma nawet większe znaczenie, niż zakończenie zimnej wojny. Natomiast hiszpański dziennik „El País” na postawie rezultatów klubu Wałdajskiego stwierdza, że Syria może się stać modelem dla współpracy między Rosją a Zachodem.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)