Zdaniem politologa misja UE odniosła porażkę. Fiasko integracji europejskiej wyraźnie odzwierciedlił kryzys migracyjny, ponieważ kraje nie są w stanie dogadać się między sobą i znaleźć ogólnej strategii w celu rozwiązania problemu. Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że UE nie ma już autorytetu i znaczenia politycznego wśród państw członkowskich.
Pomimo tego, że UE raczej nie zostanie zlikwidowana, ona z całą pewnością całkowicie wycofa się z procesu politycznego, podsumowuje Friedman. Kierownik sektora badań Unii Europejskiej IMEMO RAN Jurij Kwasznin uważa prognozę George’a Friedmana za zbyt pesymistyczną.
„W mojej opinii wszystko to jest zbyt ponure. Jeśli przyjrzymy się, jak rozwijała się Unia Europejska w ciągu ostatnich kilku lat nawet w czasach kryzysu, widzimy ogólną tendencję na wzmocnienie integracji europejskiej. W szczególności były wielkie postępy na drodze integracji finansowej, udało się wyjść z kryzysu zadłużenia. Jeśli spojrzymy na dane za ubiegły rok, to widzimy, że praktycznie wszystkim krajom UE udało się przezwyciężyć poważny kryzys gospodarczy. Jedynym krajem, który nadal znajduje się w stanie kryzysu, jest Grecja. Wszystkie pozostałe kraje wykazały dość silny wzrost gospodarczy”,- powiedział Jurij Kwasznin na antenie radia Sputnik.Według niego wewnątrz UE rzeczywiście jest wiele problemów. Jednak Europejczykom uda się je rozwiązać.
„Teraz Unia Europejska stoi na rozdrożu. Istnieją trzy bardzo ważne dla niej kwestie, które będą określać, jak ona będzie rozwijać się w przyszłości. Pierwsza — kryzys migracyjny. Należy ustalić, czy krajom europejskim uda się opracować wspólne mechanizmy przyjmowania i integracji imigrantów, czy każdy będzie rozwiązywać ten problem na własną rękę. Drugim ważnym wyzwaniem jest kwestia finansowa, w której istnieją dwa punkty widzenia. Pierwsza — trzeba stymulować wzrost ekonomiczny, zwiększać wydatki państwa, prowadzić aktywną politykę inwestycyjną. A druga opcja, na którą nalega pani Merkel, to prowadzenie polityki sztywnej gospodarki”, — powiedział ekspert. Ponadto jego zdaniem dość poważnym problemem dla UE jest kwestia stosunków z Rosją — z jednej strony, i z USA — z drugiej.„Trzecie „rozwidlenie” związane jest z polityką dotyczącą gospodarki zewnętrznej UE. W tej kwestii są dwa kluczowe pytania. Po pierwsze, są to stosunki z Rosją i kwestia sankcji. A druga — relacje z USA i przyszłość Transatlantyckiego Partnerstwa w dziedzinie Handlu i Inwestycji. Ale myślę, że UE uda się rozwiązać te kwestie”, — uważa Jurij Kwasznin.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)