— Na dzisiejszych portalach dużych polskich dzienników sporo ciekawych wiadomości, wręcz sensacyjnych. Otóż, głośno jest o wykładzie ministra Antoniego Macierewicza, wygłoszonym na konferencji zorganizowanej przez uczelnię ojca Rydzyka. Na konferencji tej, pan Macierewicz raczył powiedzieć, że Smoleńsk to akt terroryzmu, bo to Rosja zorganizowała zamach na prezydencki samolot. Co Pan sądzi o tym stwierdzeniu?
— Ja oczekuję od polskiego rządu, że jeżeli rzeczywiście chce definitywnie zakończyć sprawę odpowiedzialności za katastrofę smoleńską, żeby przedstawił dokumenty, dotyczące tej katastrofy. Przede wszystkim dokumenty, które w tej chwili znajdują się w prokuraturze wojskowej. Myślę, że dostęp i ujawnienie wszystkich dokumentów w tej sprawie rozwiązałoby wiele kwestii, dotyczących niejasności przy dochodzeniu prawdy nad katastrofą smoleńską.— Drugi prelegent na Rydzykowej Konferencji, ale również minister, co prawda spraw zagranicznych, pan Witold Waszczykowski zasugerował, że Polska może stać się kolejnym obiektem „imperialnych planów" — ocalenie w rozlokowaniu na jej terytorium sił NATO. Jak Panu odpowiada ten plan?
Potem ta sytuacja, moim zdaniem, zupełnie się zmieni. I nie tylko Polska stanie przed bardzo poważnym problemem, jak w takiej sytuacji odnaleźć się, jak zmienić swój język. Jak dostrzec, że mamy różnych sąsiadów i z różnymi sąsiadami musimy prowadzić na różnych płaszczyznach, ale jednak dialog. Ponieważ, najgorszą rzeczą w historii jakiegokolwiek kraju jest prowadzenie dialogu w imieniu tego kraju przez substytuty międzynarodowe.
— Jeszcze jedna wiadomość. Jeśli Jarosław Kaczyński nie zaprzestanie „demontowania państwa prawa" zaplanowany na lipiec szczyt NATO powinien być przeniesiony z Warszawy do jednej ze stolic bałtyckich — pisze komentator niemieckiego dziennika "Frankfurter Allgemeine".
— Oczywiście szczyt odbędzie się w Warszawie. W tej chwili, obserwujemy, szczególnie ze strony niemieckich dzienników, próby psucia obrazu Polski na arenie międzynarodowej. Sprawy wewnętrzne Polski, które w tej chwili próbuje rozstrzygać rząd, czy też wyznaczać płaszczyznę do konfrontacji z opozycją, są oczywiście bardzo dobrym kąskiem dla struktur międzynarodowych, które chciałyby pogrążyć Polskę w chaosie. Ale myślę, że akurat obecnemu rządowi to się uda, który w tej chwili stoi przed głównym zadaniem, to jest wzmocnieniem wewnętrznym Polski.
Myślę, że konsekwencja pana Jarosława Kaczyńskiego jednak będzie taka, że sprawy wewnętrzne zostaną wyprostowane. To oczywiście będzie miało swoje koszty na arenie międzynarodowej, ale, powtarzam, w tej chwili Polska jest w takiej sytuacji geopolitycznej, że najpierw musimy wzmocnić swoje siły wewnętrzne, musimy zadbać o to, aby zbudować państwo odpowiedzialne, silne. Powinniśmy wzmocnić swoją gospodarkę, wzmocnić jedność wewnętrzną, a dopiero po tym zadbać o sprawy zewnętrzne.Myślę, że po lekcji 2005-2007 pan Jarosław Kaczyński już nie zrobi tego błędu i władzę, którą w tej chwili posiada, będzie tylko umacniał i żadne zabiegi, żadne demonstracje żadne naciski z zewnątrz nie będą w stanie przeszkodzić mu w dojściu do celów, które sobie wyznaczył.
Oczywiście te cele będą sprzeczne z celami tych struktur, które chciałyby z Polski zrobić dalej obszar postkolonialny, obszar taniego rezerwuaru siły roboczej oraz rynku zbytu dla swoich przetworzonych produktów. To, tak czy inaczej, jest głównym celem obecnego rządu. I takie sprawy naciskowe, typu przeniesienie szczytu z Warszawy są tylko takim zamieszaniem medialnym. Te naciski nie przyniosą oczekiwanego skutku. To za chwilę minie.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)