— Nie tylko personel jest zmęczony, ale i całe lotnictwo. Mamy 20 samolotów, a tylko 9 bombowców może startować w każdej chwili – powiedział sierżant Bruce Pfrommer z bazy lotniczej Ellsworth w Dakocie Południowej, gdzie stacjonuje dywizjon bombowców strategicznych B-1.
— Bombowce, którymi latałem 20 lat temu, miały wylatane jedynie tysiąc godzin. Teraz mamy samoloty, na których wylatano ponad 10 tysięcy godzin – powiedział sierżant, dodając, że „dziś samoloty psują się częściej niż 20 lat temu”.
— W ciągu 10 lat dwukrotnie zmniejszono finansowanie programu lotnictwa wojskowego – powiedziała kapitan Elizabeth Dzharding.
W trudnej sytuacji znalazła się też baza Shaw w Kalifornii Południowej, gdzie stacjonuje trzy eskadry myśliwców F-16. Z powodu braku części tylko 42% z 79 myśliwców może w razie konieczności od razu wystartować, poinformował pułkownik Steven Jost, który odbywa tam służbę.
Finansowanie – według Fox News – zaczęto ograniczać trzy lata temu. W wyniku z sił powietrznych masowo zwalniano personel. Ci, którzy zostali, musieli brać dodatkowe zmiany. Zamiast latać, piloci zaczęli wykonywać prace administracyjne.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)