—Stworzenie korytarza Północ-Południe wpisane jest w strategię Unii Europejskiej i są na to wydzielone pieniądze. Jest to jak najbardziej realne. Jest lista projektów PCI i Connection Europe Facility. Myślę, że nie będzie problemów ze zbudowaniem tych łączników, przynajmniej nie powinno ich być. Nie wiem, jakie tam mogą być mniejsze bądź większe problemy techniczne, ale nie wydaje mi się, żeby to było zagrożone.
—Jak Pan sądzi, czy forum państw Trójmorza i jego założenia ideowe nie kolidują z założeniami całej Unii Europejskiej i to nie tylko w dziedzinie energetyki. Przecież Plan Trójmorza to inicjatywa polityczna.—Nie, absolutnie nie koliduje. Doskonale wpisuje się w strategię Unii Europejskiej. Korytarz Północ-Południe jest jednym z priorytetów.
—Czy nie ma tu, jednak, pewnej konkurencji w odniesieniu do gazociągów Gazpromu i jego zachodnich partnerów?
—Uważam, że nie. Proszę zauważyć, że korytarz Północ-Południe, podobnie jak terminal chorwacki Krk jest wpisany w najwyższe priorytety unijne i dostaje dofinansowanie z Unii Europejskiej. Nord Stream 2 takiego priorytetu i takiego dofinansowania nie ma.
Oczywiście konkurencja jest, ale priorytet jest dany korytarzowi Północ-Południe i terminalowi w Chorwacji.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)