Rosyjska operacja umocniła pozycję Asada w Syrii i autorytet Moskwy na świecie

Rosyjskie Siły Powietrzno-Kosmiczne nie tylko pokazały, że mogą skutecznie działać w warunkach realnej wojny. W dużej mierze, to dzięki ich pracy obecnym syryjskim władzom udało się utrzymać i wzmocnić. Wraz z rozpoczęciem rosyjskiej operacji antyterrorystycznej, sytuacja w Syrii zmieniła się diametralnie.

Specjalista i ekspert w Instytucie Ocen i Analiz Strategicznych Siergiej Demidenko zauważył, że Rosja na równi z Iranem wniosła niemałoważny wkład w walkę z niekonstruktywną syryjską opozycją, z islamistami. Nawet Zachód, który wcześniej liczył na rychły upadek władz syryjskich, przyznał ważność wsparcia udzielanego Asadowi. „Pozycje Asada stały się dużo silniejsze niż rok temu" — zauważył niedawno Przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów Sił Zbrojnych USA Joseph Dunford.

Ponadto, za sprawą operacji Sił Powietrzno-Kosmicznych w Syrii umacniają się pozycje władz, a na arenie światowej, autorytet Rosji — twierdzi przewodniczący prezydium Rady ds. Polityki Zagranicznej i Obronnej Fiodor Łukianow. Jego zdaniem, umiejętność wykorzystywania w należyty sposósb siły wojskowej jest wciąż wysoko oceniana na arenie międzynarodowej.

„Potwierdza się stara prawda, że siła wojskowa jest decydującym narzędziem każdego państwa. Zdolność i gotowość do jej wykorzystania wymuszają uważniejszy stosunek do kraju, który się do niej ucieka, wzmacniają zainteresowanie owym krajem i zwiększają jego znaczenie jako mocarstwa gotowego umacniać swoje polityczne pozycje siłą wojskową" — przekonuje ekspert. Wśród uzyskanych przez Rosję korzyści jest zwiększenie przestrzeni do dialogu z Europą i USA — uważa Łukianow.

Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.