— W społeczeństwie zaczyna się kolejny stopień irytacji nieudolnymi rządami PiS-u, które wprowadziły w Polsce dyktaturę w wielu obszarach, on narasta i jest to rodzaj jakiegoś szerszego już protestu. Doszło do blokowania trybuny z winy marszałka z PiS-u, który bezprawnie wyrzucił jednego posła z obrad, no i mamy demonstracje uliczne. Nie potrafię odpowiedzieć, jak to się skończy, ale w każdym razie skala irytacji, skala niechęci społeczeństwa do partii rządzącej jest bardzo duża. I to widać.
— Jasne jest, że ani rządzący, ani opozycja nie zostawią tego co się stało bez konsekwencji. Co będzie dalej? Czy partia rządząca jest gotowa na krok wstecz?
— Te wszystkie działania podejmuje rząd kraju, który należy do Unii Europejskiej…
— Tak. W Unii budzi to oczywiście ogromne niezadowolenie. Polska jest tym chorym człowiekiem Europy i na temat Polski obradują komisje i Parlament Unii Europejskiej. Nie ma ona jednak bezpośrednich możliwości, żeby tu wkroczyć do Polski i przywrócić demokrację, może działać tylko pośrednio i myślę, że takie działania podejmie.
— Zanosi się na to, że to będą najsmutniejsze święta w Polsce.
- Może tak być, dlatego że jeśli Kaczyński posunie się do strzelania i użycia siły, a myślę, że część całkowicie skompromitowanych polityków, takich jak Macierewicz czy Kamiński zdecydują się na użycie siły, chociaż tego nie wiem — decyzja należy do Kaczyńskiego i jeżeli byliby zabici w Polsce, to wtedy mielibyśmy rzeczywiście nową jakość i te święta byłyby podobne do świąt z 70 roku. Na razie nikt nie zginął, były pobicia, policja kogoś poturbowała i potraktowała gazem, ale to wszystko są incydenty. Na razie jednak nikt nie zginął — dopóki PiS nie doprowadzi (do eskalacji —red.) i nie zabije nikogo, to myślę, że ta granica nie pęknie. Natomiast jeśli PiS posunie się przemocy, jeśli te bojówki Macierewicza lub inne bojówki użyją siły, to mam nadzieję, że wtedy coś pęknie — być może święta będą smutne, ale po świętach Nowy Rok może być już radosny.Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)