W styczniu Duterte obejrzał duży okręt do zwalczania łodzi podwodnych „Admirał Tribuc", który zawijał do portu w Manili. Prezydent Filipin wyraził wówczas nadzieję, że Rosja będzie sojusznikiem i obrońcą jego kraju.
Podejmując taką decyzję, Rodrigo Duterte wysyła sygnały, przede wszystkim Moskwie i Pekinowi: chcę się z wami przyjaźnić. Ale jest to też sygnał dla Waszyngtonu, gdyż Duterte od dawna demonstruje stanowisko niezależnego przywódcy. Oprócz tego Filipiny najwyraźniej dobrowolnie proponują sojusz wojskowy. My doskonale zdajemy sobie sprawę, co reprezentuje sobą marynarka wojenna Filipin. Nie ulega wątpliwości, że ta malutka flota po prostu «przylgnie» do ogromnych marynarek wojennych świata, jakimi są rosyjska i chińska floty wojenne.
Będziemy wspólnie przeprowadzać ćwiczenia i manewry wojskowe. Jest to pozytywny krok ze strony Filipin i można, na razie z ostrożnością, mówić o kształtowaniu się nowej siły wojskowo-politycznej w tym niezwykle ważnym zarówno dla Chin, jak i dla Rosji regionie. Jest to ogromna przeciwwaga nie tylko dla USA, ale również dla NATO. Ponieważ jeśli połączyć potencjały wojskowe Rosji i Chin, będzie to czynnik, z którym ani USA, ani NATO nie będą mogły się nie liczyć, a Filipiny będą jego fundamentem" — powiedział Wiktor Baraniec na antenie radia Sputnik.Ekspert podkreślił jednocześnie, że może to wywołać falę niezadowolenia w Stanach Zjednoczonych.
„Nie trzeba chodzić do wróżki — oczywiście Waszyngton będzie «zgrzytać zębami», a amerykańscy dyplomaci i politycy będą robić wszystko, by znów kontrolować Dutertego i Filipiny. Waszyngton nigdy nie traci czujności, kiedy zagrożone są jego strategiczno-wojskowe interesy" — podkreślił Wiktor Baraniec.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)