„Taki rezultat był przesądzony, ponieważ konsekwentnie wyrażaliśmy kategoryczny sprzeciw wobec błędnej koncepcji dokumentu" — powiedział wiceambasador Rosji przy ONZ Władimir Safronkow na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ.
„Największy problem polegał na tym, że projekt rezolucji «trójki» wskazywał winnych jeszcze przed przeprowadzeniem obiektywnego i niezależnego dochodzenia. Jest to podejście sprzeczne ze standardami wymiaru sprawiedliwości. Wiedzieliście o naszych obawach. Ale po raz kolejny poddaliście swój jednostronny, a dlatego beznadziejny projekt pod głosowanie" — powiedział Władimir Safronkow.
Od tragicznych wydarzeń minął już ponad tydzień. Jednak Organizacja ds. Zakazu Broni Chemicznej nie wszczęła nawet dochodzenia na miejscu zdarzenia. Strona rosyjska wyraziła swoje obawy w związku z tym, że będzie ono prowadzone zaocznie.„Boicie się bezstronnego dochodzenia, które może wyjawić sprawdzony system manipulacji z bronią chemiczną — kontynuował Safronkow. Mamy wszelkie podstawy, by uważać, że po Chan Szajchunie może dojść do innych prowokacji ekstremistów ze środkami trującymi" — powiedział rosyjski dyplomata.
Rosja zaproponowała, by zobowiązać komisję ds. zbadania okoliczności tragedii, która miałaby się składać z przedstawicieli różnych państw, do wizyty zarówno w mieście Chan Szajchun, jak i w bazie lotniczej Szajrat. Władimir Safronkow poinformował również, że Moskwa zaproponowała Waszyngtonowi współpracę w dążeniu do obiektywnego i niezależnego dochodzenia, na co Stany Zjednoczone odpowiedziały, że się zastanowią.
W odrzuconym dokumencie nie było ani słowa o nagłym ataku powietrznym, który USA przeprowadziły na syryjską bazę lotniczą Szajrat, naruszając prawo międzynarodowe. Dla Rosji i innych członków Rady Bezpieczeństwa, którzy nie poparli projektu, przyjęcie rezolucji oznaczałoby usprawiedliwienie tych działań.Zdaniem wicedyrektora, koordynatora badań bliskowschodnich Instytutu Badań i Prognoz Strategicznych Rosyjskiego Uniwersytetu Przyjaźni Narodów Dmitrija Jegorczenki wniesiony przez kraje zachodnie projekt rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ faktycznie dał im możliwość przeprowadzenia interwencji zbrojnej w Syrii.
„Rosja od samego początku mówiła, że nie poprze podobnego wariantu projektu rezolucji ws. Syrii. Przede wszystkim dlatego, że cała logika rezolucji zbudowana jest na całkowitym naruszeniu jednej z najważniejszych zasad prawa: domniemania niewinności. Całą odpowiedzialność (za atak chemiczny w Idlibie — red.) zrzucono na syryjski rząd przed przeprowadzeniem jakiegokolwiek poważnego dochodzenia.
I tym samym ta rezolucja tak naprawdę rozwiązała zachodnim krajom ręce w kwestii zastosowania tak lubianej przez nie w ostatnim czasie zasady «interwencji humanitarnej». Kraje zachodnie już od dawna zmierzają do bezpośredniej ingerencji w konflikt syryjski, która ma na celu obalenie obecnego rządu Syrii. Obserwujemy te działania w jeszcze dość «łagodnej formie» — oni ingerują pod przykryciem pewnych organizacji, pod przykryciem syryjskiej opozycji, której sprzyjają co najmniej od 2011 roku, a może i wcześniej… Dlatego to zupełnie logiczne, że ten projekt rezolucji został zablokowany" — uważa Dmitrij Jegorczenkow.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)