„Czy naprawdę chodzi o wpieranie małego i średniego biznesu, nastawionego na eksport? To nie do pomyślenia, gdyż Bank Światowy nie udziela pożyczek na rozwój krajowego biznesu skierowanego na produkcję, na eksport — nie należy to do jego funkcji. Tym zajmuje się Biuro do spraw Inwestycji. Bank Światowy przeznacza kredyty na projekty w zakresie infrastruktury. Co z tym wspólnego może mieć mały i średni biznes, ponadto, realizacja projektu przez państwowy przecież Ukreksimbank, który aktualnie jest niestabilny? W zasadzie jest to upaństwowieniem kapitału bankowego, a przecież wiadomo, że Bank Światowy jest kategorycznie temu przeciwny. Dlatego jest to sprawa bardzo dziwna. Zakładam, że prezydent Ukrainy Petro Poroszenko wyżebrał ten kredyt za pośrednictwem jakiegoś lobby w Banku Światowym, które, jak można zakładać, ma otrzymać za to jakieś prowizje" — uważa Oleg Soskin.
Jego zdaniem te pieniądze nie dotrą do małego czy średniego biznesu.„Jasne jest, że nie można liczyć na te pieniądze, bo zostaną one rozkradzione, jak zawsze. O tym właśnie należy mówić. Dlatego zakładam, że jest to kredyt korupcyjny. Jasne, że biznes nie otrzyma żadnych pieniędzy, natomiast zostaną one rozebrane przez struktury należące do rodziny Poroszenki i jego klanu" — podzielił się opinią Oleg Soskin.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)