O szczegółach akcji korespondent radia Sputnik Leonid Sigan rozmawiał z panią Dorotą Olko, rzeczniczką prasową partii Razem.
— Jak wiemy z wiadomości agencyjnych partia „Razem" i inne partie pozaparlamentarne wyjdą na manifestacje przeciwko wizycie w Warszawie prezydenta USA Donalda Trumpa. Pod jakimi hasłami wyjdą protestujący?
— Sprzeciwiamy się seksizmowi w wypowiedziach prezydenta Trumpa. Sprzeciwiamy się jego niszczącemu podejściu do środowiska. Sprzeciwiamy się graniu na rozbijanie jedności europejskiej. To są, wydaje mi się, główne hasła.— Jak liczna może być ta manifestacja?
— Jako, że to się odbywa w południe i w godzinach pracy, to nie spodziewamy się wielkich frekwencji. Myślę, że od kilkudziesięciu do 200 osób spokojnie będzie.
— Na stronie wydarzenia „Podręczne witają Trumpa" czytamy, że polskie kobiety po swojemu przywitają „naczelnego seksistę wolnego świata". Więc, jak go przywitają?
— Przygotowujemy taki mały happening, czyli będą przebrania na wzór kostiumów z serialu „Opowieści podręcznej", który jest taką antyutopią seksistowskiego świata, gdzie kobiety zostały zredukowane do swoje funkcji, roli reprodukcyjnej i do roli służących.— Czy władze będą miały coś przeciwko tej manifestacji? Czy będą ingerować?
— Mam nadzieję, że nie. Jest to legalne, zarejestrowane zgromadzenie. Powinniśmy mieć normalnie prawo demonstrować.
Z kolei Filip Ilkowski z Pracowniczej Demokracji w wywiadzie dla mediów zaznaczył, że „gdziekolwiek Donald Trump się pojawi, w jakimkolwiek miejscu na świecie — spotykają go protesty".
Nie jest to przypadkowe i w Polsce oczywiście nie mogło być inaczej. Mamy tutaj prezydenta oligarchę, prezydenta rzecznika miliarderów, prezydenta wojny, prezydenta rasizmu, prezydenta poniżenia kobiet i prezydenta katastrofy ekologicznej.
I dodał: „Wszyscy ludzie, którzy chcą bardziej pokojowego świata, którzy nie chcą zrzucania „matki wszystkich bomb", jak Trump czynił to w Afganistanie niedawno temu, nie chcą kolejnych amerykańskich wojen, nie chcą kolejnych amerykańskich murów, nie chcą całej retoryki poniżenia wobec kobiet, wobec mniejszości i tak naprawdę wobec większości świata i chcą żyć na ekologicznej planecie, wszyscy ci ludzie są mile widziani na naszej demonstracji" — podkreślił FilipIlkowski.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)