W toku badania ustalono, że u osób z pierwszej grupy obawa przed tym, iż mogą one paść ofiarą przestępstwa pojawiał się w kontaktach z osobami z innych grup.
„Wykorzystując matematykę, ciekawe równania i teorie, na przykład o tym, w jaki sposób dzielimy się z innymi ludźmi swoimi myślami, autor odkrył, że strach przed przestępczością może być… rezultatem procesu zarażenia, kiedy to ludzie dzielą się między sobą myślami" — powiedział Curiel w rozmowie ze Sputnikiem.
„W rzeczywistości przestępcze sytuacje nie niepokoją przeciętnego człowieka, ale kiedy usłyszy, że ktoś padł ofiarą przestępstwa, i jeśli ten ktoś jest do niego podobny, albo do zdarzenia doszło w jego rejonie, albo jeszcze identyfikuje się z ofiarą, oznacza to, że jeszcze silniej zaczyna się bać. Zaczynamy się coraz bardziej i bardziej bać przez to, co słyszymy" — mówi Curiel.Autor doszedł do wniosku, że strach przed przestępczością jest raczej szerzoną przez nas myślą, a nie rezultatem przestępstw. Curiel ma nadzieję, że ten prosty model matematyczny pomoże zmienić to, jak ludzie odbierają problem imigracji i zagrożenie terroryzmem. Ma też nadzieję, że ludzie uświadomią sobie niewspółmierność między rzeczywistości i cudzymi poglądami, niezależnie od tego, kto je wyraża, inni ludzie, media, czy też władze.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)