Ekspert do spraw wojskowości, komandor podporucznik rezerwy Dmitrij Litowkin w audycji radia Sputnik podkreślił, że amerykańskie okręty nie powinny przebywać w tym rejonie.
Chodzi o Zatokę Perską — to bardzo daleko od amerykańskich akwenów terytorialnych, a ogień otworzył amerykański dozorowiec, który, w zasadzie, powinien znajdować się w akwenach terytorialnych Stanów Zjednoczonych. Iran ma wybrzeże nad Zatoką Perską, posiada swoją terytorialną strefę morską, którą kontroluje i w której zapewnia bezpieczeństwo. Co tam robi marynarka amerykańska — oto jest pytanie. W tym regionie Stany Zjednoczone mają kilka dużych baz marynarki wojennej. Prawdopodobnie kontrolują one transport produktów petrochemicznych. Jednak z punktu widzenia międzynarodowego prawa morskiego i światowego ustawodawstwa poczynania Amerykanów w regionie są sprzeczne z prawem. To nieukrywane chamstwo. Dlaczego USA są obecne w Zatoce Perskiej? Dlatego, że prowadzą operację zbrojną w Iraku i usiłują też krzewić demokrację w Syrii. Wszystkie pozostałe państwa w tym regionie nie zgadzają się z taką postawą i, niewątpliwie, zakłócają ten proces — powiedział Dmitrij Litowkin.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)