Dyrektor generalny Ośrodka Informacji Politycznej Aleksiej Muchin zwrócił uwagę na to, że decyzja o rozszerzeniu antyrosyjskich sankcji została podjęta w krótkim czasie.
— Budzi moje obawy to, że te sankcje zostały wprowadzane tak operatywnie i do decyzji sądu, bo takie sprawy powinny być rozwiązywane w sądzie. Strona rosyjska nalega na to, aby certyfikacja turbin odbyła się w Rosji, i to jest już faktycznie rosyjski produkt, a Siemens od samego początku zachował się nerwowo i składał wiele politycznych oświadczeń, dzięki którym – moim zdaniem – próbował „wykręcić się” przed ewentualną ostrą reakcją organów kontrolnych UE i USA – powiedział Muchin.
Zdaniem politologa Siemens raczej nie zgodzi się na utratę rosyjskiego rynku. Przy czym w przypadku wycofania się koncernu z Rosji jego miejsce szybko zajmie ktoś inny.— Siemens składa ostre oświadczenia w różnych kierunkach, próbując zabezpieczyć się wszędzie, ale wszystko co zrobił sprowadza się do tego, że wyszedł z kapitału akcyjnego jednej firmy. Wszystko. Dotychczas nic innego nie zrobił, bo tracić rosyjskiego rynku w wyniku tego „strachu”, jak sądzę, nie chce. To bardzo poważny dla niego rynek. I tutaj, obawiam się, (Siemens) będzie musiał ustąpić miejsca amerykańskim firmom, które bez wyrzutów sumienia zajmą te miejsca, które zwolnią Europejczycy pod wpływem tych samych sankcji. I oni już współpracują z nami. Amerykańska Temida w jakiś niewyobrażalny sposób nie zbyt ostro kara amerykańskie firmy za współpracę z „agresywną” Rosją. Taki paradoks – ocenił Muchin.
Jak dodał, sankcje wobec Rosji budzą coraz więcej wątpliwości również na Zachodzie.
— Obowiązujące sankcje zostały wprowadzone w wyniku refleksji politycznej Komisji Europejskiej, Unii Europejskiej w odniesieniu do tego konkretnego przewinienia. Dlatego na czarną listę trafiły jedynie trzy nazwiska. W ogóle polityka sankcyjna Zachodu rodzi pytania nie tylko u nas, ale też na Zachodzie: po co strzelamy sobie w nogę? Rosja jest częścią globalnej gospodarki – podsumował politolog.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)