— Jakim prawem George Soros usiłuje wpłynąć na demokratyczne głosowanie w Wielkiej Brytanii?
— On nie ma prawa mieszać się do procesu demokratycznego, wspierać elitarnego ruchu, który ignoruje wolę Brytyjczyków, i to jest podłe.
— To kolejny przykład wpływów wywieranych zza granicy, prób skłonienia Wielkiej Brytanii do pozostania w unijnym gronie?— To przykład zagranicznych wpływów, a także wpływy bardzo bogatych i elitarnych korporacji, które są gotowe zdusić ludzi, żeby posiąść globalne wpływy, i on (Soros) jest przykładem takiej osoby.
— Dlaczego Pańskim zdaniem Soros usiłuje wpłynąć na decyzję teraz, a nie robił tego wcześniej, przed referendum, parę lat temu?
— Nie wydaje mi się, żeby ktoś taki jak on, ktoś z establishmentu, i ktoś z władzy, wierzył, że ludzie „powstaną", tak jak to się wydarzyło. Teraz zrozumieli, że mają problem, i usiłują wszelkimi metodami zmienić wolę ludzi.
— Są doniesienia, że aktywiści ruchu Best for Britain zamierzają wykorzystać te pieniądze w kampaniach mających na celu wpłynięcie na opinię ludzi. Czy to nie zaszło za daleko?
- Nie powinno być żadnych porozumień, Wielka Brytania po prostu powinna wyjść z UE. Co się tyczy tego, czym się teraz zajmują, to jeśli chce im się wydawać pieniądze na to, żeby zmienić opinię narodu brytyjskiego, to bardzo proszę. Zetkną się z twardym oporem, dlatego że na sto osób znajdzie się może jedna, którą zdołują kupić, a pozostałe wyżej będą sobie cenić sobie wolność i nie pozwolą się wodzić za nos.— Aktywiści ruchu Best for Britain mówią, że takie medialne naświetlenie faktu otrzymania pieniędzy ma na celu zastraszenie. Co Pan o tym sądzi?
— To rzeczywistość. Tym się właśnie zajmują. Ich trzeba zdemaskować, pokazać, jacy oni są w rzeczywistości. Ci z nas, którzy znajdują się na wolności, będą nieustannie pracować nad ich demaskacją i nad tym, żeby ludzie zobaczyli kłamstwo. To przykład międzynarodowej elity, która usiłuje zbić z pantałyku ludzi i ich wolę, ale ja wierzę w brytyjski naród, który ma na tyle siły charakteru, żeby sprzeciwić się tym bzdurom i trwać przy swoim postanowieniu, zachować swoją wolność i niezależność.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)