Większość Francuzów (65%), Brytyjczyków (52%) i Niemców (42%) nie uważa Rosji za Europę. W Polsce natomiast znacząca część respondentów — ponad trzy czwarte (77%) — twierdzi, że Rosja do Europy należy.
Na temat wyników badania korespondentka radia Sputnik Irina Czajko porozmawiała z profesorem i politykiem Tadeuszem Iwińskim.
— Gdzie kończy się Europa?
— To jest stary spór, który ma wiele wymiarów. On ma wymiar historyczny, polityczno-cywilizacyjny. Przypominam sobie, że gdy zacząłem być członkiem Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy na początku lat 90., a więc minęło ćwierćwieku, to wtedy toczył sie spór, czy kraje Południowego Kaukazu, które uzyskały niepodległośc po rozpadzie Związku Radzieckiego, a więc Gruzja, Armenia i Azerbejdżan, to jest część Europy i należy je przyjąć do Rady Europy, czy to jest Azja?

Wiadomo, że granica między Europą a Azją jest na Uralu, jest symboliczna, stoi tam słupek, ale to niczego nie przesądza. Wracając do badania to myślę, że jest tak, że u wielu mieszkańców klasycznej Europy Zachodniej, czyli tej, która była trzonem Unii Europejskiej nasilają się opinie, że błędem było rozszerzenie Unii, co nastąpiło w sposób zdecydowany w 2004 roku, gdy przyjęto 10 państw, z tego 8, poza dwoma małymi, czyli Maltą i Cyprem z Europy Środkowo-Wschodniej.
To są takie spory nie do rozstrzygnięcia, ale wydaje mi się, że trudno jest myśleć w kategoriach rozdzielnych, gdzie jest Europa, a gdzie jest Azja, ponieważ główną kategorią współczesności jest współzależność, bo przecież wszyscy jesteśmy od siebie zależni.
— Czy jest Pan zaskoczony tym, że znacząca część polskich respondetnów twierdzi, że Rosja należy do Europy?
— Nie jestem tym zdziwiony, dlatego, że graniczymy z Rosją. Byliśmy związani z Rosją jako Polska na dobre i na złe, byliśmy częścią Rosji przez 123 lata. To są sąsiedzi, a z sąsiadami na ogół są kłopoty. Rosjanie nigdy nie byli Mongołami czy Tatarami, są tacy sami jak my. Politycznie można ich lubić lub nie. Skoro my jesteśmy Europejczykami to nasi sąsiedzi też są Europejczykami, dlatego nie jestem zaskoczony.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)