„Zgodnie z Konwencją Wiedeńską Wielka Brytania wydala 23 rosyjskich dyplomatów zidentyfikowanych jako niezgłoszeni oficerowie wywiadu. Mają tydzień na opuszczenie kraju. Będzie to największe jednorazowe wydalenie w ciągu ostatnich trzydziestu lat" — powiedziała May. Według słów brytyjskiej premier ten krok „nadweręży działalność rosyjskiego wywiadu w Wielkiej Brytanii na długie lata". May zapewniła też, że przeszkodzi Rosji, „jeśli ta usiłuje przywrócić tę pracę".
W Wielkiej Brytanii pracuje w sumie 58 rosyjskich dyplomatów. Brytyjska premier otwarcie oskarżyła Moskwę o atak na Siergieja Skripala i zapewniła, że zaapeluje w Radzie Bezpieczeństwa ONZ o podjęcie kroków wobec Rosji.
„Po tym oburzającym incydencie nie możemy pozostawiać stosunków w ich dotychczasowym stanie… Dlatego zawieszamy wszystkie kontakty dwustronne na wysokim szczeblu, a także wycofujemy zaproszenie dla ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa" — powiedziała May.Brytyjska premier zauważyła, że pełne zrywanie kontaktów z Rosją „nie leży w interesie Londynu", ale stosunki obydwu państw nie mogą nie ulec zmianie.
„Alternatywnych wniosków poza tym, że państwo rosyjskie odpowiada za próbę zabójstwa pana Skripala i jego córki, a także za narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia innych brytyjskich obywateli w Salisbury, w tym sierżanta detektywa Nicka Bailey'ego, brakuje" — oświadczyła May.
Wysocy rangą urzędnicy i członkowie rodziny królewskiej nie przyjadą także do Rosji na Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej. W grę nie wchodzi jednak bojkot turnieju, brytyjska reprezentacja weźmie udział w rozgrywkach,
May ogłosiła ponadto, że Londyn wzmocni kontrolę prywatnych samolotów i zaostrzy kontrole celne. Premier zapewniła, że zamrozi rosyjskie aktywa państwowe, jeśli „znajdą się dowody na to, że mogą być wykorzystywane do zagrażania życiu lub majątku obywateli Wielkiej Brytanii".Politolog, profesor Wyższej Szkoły Ekonomii Olej Matwejczew nie widzi nic niezwykłego w działaniach strony brytyjskiej. Swoją opinią podzielił się z radiem Sputnik.
„Nic strasznego się nie dzieje. Od Rosji oczekujmy symetrycznej odpowiedzi. Widać jak na dłoni, że Anglicy za bardzo się starali, grozili straszliwymi sankcjami, a cios wyszedł mizernie. Do zerwania stosunków dyplomatycznych nie doszło, nasz kanał RT nie został zamkniętym, czym nam grożono. Jednym słowem nie stało się nic, czego by nie było na przykład w relacjach między Rosją i USA. Tam sytuacja przedstawia się nawet gorzej — aresztowano naszą własność dyplomatyczną" — powiedział Oleg Matwiejczew.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)