W wywiadzie dla The Wall Street Journal następca tronu Arabii Saudyjskiej wezwał wspólnotę międzynarodową to nałożenia drastyczniejszych sankcji na Teheran, żeby uniknąć starcia zbrojnego w regionie.
Rijad oskarża Teheran o nielegalne dostawy broni powstańcom w Jemenie, gdzie od 2014 roku trwa konflikt pomiędzy powstańcami Huti z szyickiego ruchu „Ansar Alla" i siłami rządowymi.
Jemeńskie władze wspiera na lądzie i z powietrza arabska koalicja na czele z Rijadem, w odpowiedzi na co powstańcy Huti regularnie odpalają rakiety w stronę Arabii Saudyjskiej.
W listopadzie po próbie ataku balistycznego na Rijad koalicja zablokowała wszystkie porty i lotniska w Jemenie. ONZ wyraziła zaniepokojenie sytuacją humanitarną w kraju, w związku z czym koalicja udostępniła dla pomocy humanitarnej porty Al-Hudajda i Salf, a także lotnisko w kontrolowanej przez rebeliantów stolicy Jemenu Sanie.
„Taki konflikt niewątpliwie wyjdzie poza ramy regionu. Rzecz w tym, że nawet jeśli z początku w wojnie uczestniczyć będą tylko dwa kraje, Arabia Saudyjska i Iran, mają one dość możliwości, żeby rozpętać bardzo poważny konflikt wojenny, w którego ogniu znajdzie się cała Eurazja" — uważa Aleksiej Panin.
Jego zdaniem wystąpienie USA z „porozumienia nuklearnego" z Iranem tylko pogorszy sytuację, rozpoczynając nowy etap w regionalnym wyścigu zbrojeń.
„Zrywanie „umowy nuklearnej" z Iranem byłoby dla Stanów Zjednoczonych zdecydowanie niekorzystne. Pokazałoby, jacy to poważni ludzie doszli do władzy w Ameryce. W dalszej perspektywie taka decyzja rozwinęłaby cały kłębek nowych problemów na Bliskim Wschodzie, gdy tymczasem stare problemy nie tylko nie zostały rozwiązane, ale narastają. Tym nie mniej, jak pokazuje praktyka, zrozumienie przyszłych problemów nie powstrzymuje Amerykanów — tak było w Libii, Iraku i w innych miejscach. Dlatego taki kryzysowy scenariusz, choć wygląda przygnębiająco, jest całkiem możliwy" — uważa Aleksiej Panin.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)