— Nie wiem, czy to zbieg okoliczności, ale fakt jest faktem. W sobotę szef Rady Europejskiej Donald Tusk w „Gazecie Wyborczej" ostro scharakteryzował Jarosława Kaczyńskiego. Pozwolę sobie zacytować:„ Kto osłabia Unię lub liczy na jej rozpad, obiektywnie rzecz biorąc, kibicuje Rosji. Pewnie niespodziewanie dla samego siebie Kaczyński stał się jednym z liderów proputinowskiego obozu politycznego w Europie". Czy powołanie się na tzw. obóz proputniowski ma być swego rodzaju straszakiem dla przyszłego elektoratu?
— W moi odczuciu Donald Tusk wpisuje się w narrację promowaną od dłuższego czasu przez jego obóz polityczny. Mianowicie, jakoby Jarosław Kaczyński mimowolnie wpisywał się w narrację Rosji, mającą na celu rozbić jedność UE. Problem z tą narracją jest dwojaki.
Po pierwsze, jeżeli przyjrzeć się działaniom Rosji, to Rosja nie jest zainteresowana rozbijaniem UE, ponieważ Unia nie zagraża jej interesom. A po drugie sama Unia jest przeciwwagą dla USA i to moim zdaniem oznacza, że Rosja po cichu będzie Unię wspierać. Oczywiście nie bezrefleksyjnie, nie za wszelką cenę, ale w ramach własnych konkretnie pojmowanych interesów.We wszystkich posunięciach dyplomatycznych Rosji widać, że w jej interesie nie jest niszczenie Unii Europejskiej. Za to na pewno w interesie Rosji jest Unia Europejska bardziej zbalansowana, której kierunku nie będą dyktować wąskie grona umiejscowione w Wielkiej Brytanii, Niemczech i Francji.
Donald Tusk w tej wypowiedzi powiela narrację, którą obóz liberalny w Polsce promuje, że jakoby autorytarne praktyki PiS, autorytarny styl sprawowania rządów miał jakieś związki, bądź był w jakiś sposób w interesie Rosji. Trudno się zgodzić z taką tezą zwłaszcza, jeśli weźmiemy pod uwagę, że to właśnie PiS sprowadził do Polski amerykańskich żołnierzy i intensywnie pracuje nad tym, aby Amerykanie na stałe umiejscowili tutaj swoje bazy. To jest największym problemem dla Rosji, ponieważ przesunięcie wojsk amerykańskich w tej części świata będzie między innymi skutkowało koniecznością zwiększenia nakładów na obronność w samej Rosji.
— Zbieg okoliczności, o którym wspomniałem powyżej, polega na tym, że prawie jednocześnie w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej" obecny lider Platformy Grzegorz Schetyna twierdzi, cytuję: „ PiS jest współczesną wersją targowicy. Realizują politykę, która służy Putinowi". Dlaczego właśnie teraz ci politycy przy każdej okazji powołują się na imię prezydenta Federacji Rosyjskiej i czemu ma służyć ta demonizacja Putina?— Jest to żenujący przykład tego, w jaki sposób uprawia się politykę populistyczną w Polsce. I opozycja, i obóz rządzący na przemian okładają się maczugą, którą jest zarzut o rzekomej bądź domniemanej współpracy z Putinem, bądź też podejmowanie działań, które są rzekomo w interesie Rosji. To świadczy tylko o jednym, że rusofobia w Polsce urosła do takiego stopnia, iż wszystkie wiodące siły polityczne postanowiły odcinać kupony od tego zjawiska, a tym samym oskarżać swoich oponentów o różnego rodzaju związki, kolaborację bądź działanie w interesie Rosji i Putina.
PO stara się walczyć o tę rusofobiczną, ale liberalną część, którą poniekąd odebrał im PiS. W tym celu formułuje takie wypowiedzi. One nie mają nic wspólnego z prawdą. Ubolewam osobiście, iż w sytuacji, kiedy większość Europy budzi się z tej rusofobicznej drzemki i zaczyna dostrzegać takie twarde fakty, że antagonizowanie i pogłębianie konfliktu z Rosją nikomu nie jest na rękę poza USA, ale mocno uderza w interesy samej Europy, zwłaszcza w interesy gospodarcze, że w tej sytuacji w Polsce elity polityczne nadal grają zgraną rusofobiczną kartą.
Poglądy i opinie zawarte w artykule mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)